Alfred Hitchcock urodził się w Londynie w lipcu 1899, a zmarł 29 kwietnia 1980 roku w Los Angeles. Sir Alfred Hitchcock był niepozornym dość niskim, bo mierzący zaledwie 170 cm, łysiejącym i korpulentnym mężczyzną, za którego mało wabiącą fizycznością krył się filmowy geniusz. Karierę, która zaprowadziła go do tytułu niekwestionowanego mistrza dreszczowców i twórcę gatunku, rozpoczął w 1918 wieku. Był mistrzem manipulacji widzem i budowania suspensu. 

Jednym z artystów, którzy wpłynęli na twórczość Hitchcocka był malarz Edward Hopper. Artysta w znakomity sposób potrafił przenieść nastroje, uczucia i znaczenie na swoje dzieła. Portretował sytuacje tuż po tym jak coś się wydarzyło lub tuż przed, tworząc wrażenie suspensu i niedopowiedzenia. Alfred Hitchcock był jednym z pierwszych wielkich, którzy docenili ten zamknięty w kadrze moment. W swoich filmach chciał uchwycić coś co nazywał "penulitimate moment" (tłum. przedostatnim momentem). Tworzył ujęcia, które zawieszały chwilę w czasie i zmuszały widza do współprzeżywania z bohaterem filmu. 

Edward Hopper. Malarz poszukujący. Co warto wiedzieć o artyście?

Alfred Hichcock uważany jest za fenomen. To jeden z najlepszych i najbardziej wpływowych reżyserów wszechczasów. To król dreszczowców psychologicznych. 

1. "Ptaki" (1963) , Alfred Hitchcock

Film, w którym niewielkie nadmorskie miasteczko zostaje zaatakowane przez agresywne ptaki, to jedna z najbardziej znanych prac Hitchcocka. Reżyser miał wówczas  obsesję na punkcie aktorki Titi Hedren, wcielającej się w rolę głównej postaci i chciał by była następczynią Grace Kelly. Niezdrowa fascynacja jak się później wydało prowadziła do potwornych nadużyć pozycji Hitchcocka i zniszczyła karierę kobiety.

Inspiracją do filmu były prawdziwe wydarzenia, które miały miejsce w Kalifornii w 1961 roku. W wyniku zatrucia i uszkodzenia układu nerwowego, lokalne mewy w samobójczych lotach obijały się o budynki miasteczka. Hitchcock portretuje idylliczne miasteczko, którego spokój zostaje zaburzony właśnie przez oszalałe ptaki. 

2. "Psychoza" (1960), Alfred Hitchcock

Psychoza to film, z którego pochodzi jeden z najbardziej rozpoznawalnych w świecie kina motywów dźwiękowych. Melodia ta wykorzystana jest w scenie portretującej morderstwo głównej bohaterki filmu. Szybkie i dynamiczne przeskoki, krótkich ujęć upamiętniają najsławniejszą w historii kina zbrodnię. Mrok coraz mocniej otacza bohaterów filmu, poprzez zabieg gradacji światła. Ujęcia, które początkowo były dobrze oświetlone wraz z rozwojem fabuły giną w mroku. 

3. "Zawrót głowy"(1958), Alfred Hitchcock

Akcja filmu ma miejsce w San Francisco i portretuje losy detektywa Johna „Scottiego” Fergusona (James Stewart), który z ze względu na lęk wysokości i zawroty głowy decyduje się na opuszczenie zajmowanego stanowiska.
Oparta na szalonej i ciekawej grze psychologicznej historia, potrafi znakomicie zmanipulować widzem, zmylić go i pozostawić po sobie ogromne wrażenie. Jest to arcy inteligentne kino, które pomimo braku jakichkolwiek efektów specjalnych, trzyma w napięciu i pochłania. Biografowie i historycy często uznają ten obraz za arcydzieło i jeden z najwybitniejszych filmów w dorobku reżysera. 

4. "Okno na podwórze" (1954), Alfred Hitchcock

Powtarzający się motyw okna i zaglądania w intymne życie obcych nam ludzi, najbardziej wybrzmiewa właśnie w tej produkcji Hitchcocka. Uwięziony na wózku inwalidzkim fotograf, obsesyjnie podgląda przez okna swojego domu, życie sąsiadów, a jednego z nich zaczyna podejrzewać o morderstwo żony. W rolach głównych Grace Kelly i James Stewart. 

5. "Rebeka" (1940), Alfred Hitchcock

Nagrodzony Oscarem film "Rebeka", można zakwalifikować do wielu gatunków, jest to: film grozy, noir, melodramat, thriller psychologiczny i kryminał w jednym. To film kobiecy, zakrawający o elementy opery mydlanej. Według badaczki Tanii Modleski, autorki książki „The Women Who Knew Too Much” jest to: "edypalny dramat o kobiecie, która musi się zmierzyć z figurą władczego ojca oraz substytutami matki, okraszony iście Freudowskim lękiem przed kastracją i Jungowskim kompleksem Elektry". 

Życzymy wspaniałego seansu z Alfredem Hitchcockiem!