Już nie witamina C jest w Hollywood składnikiem numer jeden w pielęgnacji. Na pierwsze miejsce listy najbardziej pożądanych związków anti-aging wskoczyły ostatnio peptydy. Te zaawansowane biotechnologicznie aminokwasy stanowią prawdziwy przełom, zbliżając efekty domowej pielęgnacji do rezultatów, jakie do niedawna można było osiągnąć tylko w gabinecie. Ich działanie jest bardzo wszechstronne. Peptydy są jak małe nośniki sygnałowe, które stymulują skórę do szybszej regeneracji oraz zwiększonej produkcji składników utrzymujących jej prawidłowe nawilżenie i jędrność. Dopingują one komórki skóry do tego, by wytwarzały więcej kwasu hialuronowego, kolagenu oraz elastyny. Przy tym wszystkim, działają na cerę kojąco, wyciszają zaczerwienienia i stany zapalne. Do ich regularnego stosowania przyznaje się Hailey Bieber, która umieściła peptydy w dwóch czołowych kosmetykach z portfolio swojej autorskiej marki Rhode. Modelka twierdzi, że dzięki nim jej cera wróciła do równowagi po latach eksperymentowania z drażniącymi składnikami aktywnymi.

Zmieniłam podejście. Zaczęłam podchodzić z większym balansem do tego, jak traktuję swoją skórę w różnych fazach cyklu” – ujawniła Hailey w podcaście Breaking Beauty. Zdradziła też, że na co dzień nie rozstaje się z dwoma kosmetykami obfitującymi w peptydy.

Ulubione kosmetyki Hailey Bieber, które gwarantują efekt glazed skin

Pierwszym jest Rhode Peptide Glazing Fluid, czyli lekkie, żelowe serum, które wypełnia i nawilża cerę, pozostawiając na niej świeży, wilgotny glow. To kluczowy kosmetyk, dzięki któremu modelka uzyskuje efekt glazed donut skin. Dzięki niemu cera jest jędrna i jakby „napompowana” wilgocią.

Jeśli czuję, że skóra jest wyjątkowo sucha, na serum nakładam jeszcze Barrier Restore Cream” – tłumaczy gwiazda. To tzw. krem barierowy, których wiele pojawiło się ostatnio na rynku. Mają one za zadanie przede wszystkim odbudowywać osłabioną barierę hydrolipidową skóry, aby była miękka, gładka i zabezpieczona przed odwodnieniem. Peptydowe serum w połączeniu z kremem barierowym tworzy otulającą „kołderkę”, która oferuje skórze idealne warunku do regeneracji oraz chroni ją przed czynnikami powodującymi przyspieszone starzenie.

Niestety, wciąż czekamy, aż kosmetyki Rhode oficjalnie zadebiutują w Polsce. Póki co, możesz poprosić o nie kuzynkę z Ameryki lub kupić w Stanach na własną rękę. Ale nawet jeśli nie masz w planach podróży za ocean, w Polsce bez problemu znajdziesz świetne zamienniki kosmetyków Rhode, które także zawierają wysokie stężenie odmładzająco-regenerujących peptydów – co więcej, mają znacznie korzystniejsze ceny. Przykłady?

Odpowiednikiem barierowego kremu Rhode może być krem Your Remedy od polskiej marki Your Kaya. Nie tylko desing opakowania łączy go z produktem Hailey Bieber. Kosmetyk zawiera 23 składniki aktywne, w tym niacynamid poprawiający strukturę skóry i jej koloryt (ten sam związek aktywny znajdziemy w formule od Rhode). Do tego kompleks odbudowujących ceramidów oraz cenny ekstrakt z drożdży Metschnikowia reukaufii, który jest źródłem peptydów. Dzięki temu krem nawilża, regeneruje, poprawia wygląd cery oraz spłyca zmarszczki.

 

Do kremu Your Kaya dołącz serum polskiej marki BasicLab Elastyczność i wypełnienie – oba kosmetyki fenomenalnie się uzupełniają i dadzą ci widoczne rezultaty. Jego lekka, nawilżająca formuła zawiera rekordowe stężenie peptydów biomimetycznych (25%) i miedziowych (0,5%), które podkręcają syntezę kolagenu i elastyny. Serum spłyca dzięki temu nawet utrwalone zmarszczki, w tym kłopotliwe linie mimiczne (szczególnie te wokół ust, oczu i na czole). Recepturę uzupełnia aż 10% kompleksu czynników wzrostu, które intensywnie regenerują naskórek, poprawiają jego strukturę i gwarantują odporność na podrażnienia.

 

Kropką nad "i" dla twojego looku niech będą glazed donut lips - soczyste, nabrzmiałe usta wyglądające tak, jakby były oblane szklistą, lukrową polewą. Hailey Bieber uzyskuje taki efekt dzięki swoim pielęgnującym błyszczykom Rhode Peptide Lip Treatment. Zamiast nich możesz użyć olejku do ust rodzimej marki Yope z olejem z dzikiej róży, lnu i pestek granatu. Po jego zastosowaniu wargi stają się supermiękkie i lśniące niczym tafla.