Sophia Richie specjalnie poprosiła o niego swoją wizażystkę, która malowała ją do ślubu. Wschodząca it-girl tak bardzo ufa właściwościom maskary Maybelline, że była spokojna o końcowy efekt. Z kolei Meghan Markle poleciła tusz Lash Sensational swojej… makijażystce. „Dzięki Meghan stale mam go w swoim kuferku” – zdradziła Lydia Sellers. „Pomaga podkreślić rzęsy i dopełnia cały look. Sprawdza się świetnie gdy chcemy dodać włoskom objętości i długości, a jego formuła jest supernawilżająca” – zachwyca się ekspertka.

Do grona fanek tuszu Maybelline należą też według różnych źródeł Gigi Hadid, Cindy Crawford, Adriana Lima, Ciara czy Brooke Shields. I nie ma dla nich znaczenia fakt, że w przeliczeniu na amerykańską walutę maskara kosztuje około 10 dolarów - dla gwiazd jest to tyle co nic. W Polsce jej podstawowa cena wynosi 44,90 zł, ale w internetowych drogeriach można kupić ją prawie dwa razy taniej – np. w promocji na Cocolita.pl kosztuje tylko 25,50.

W czym tkwi fenomen maskary Lash Sensational? Po pierwsze, zagięta szczoteczka – dzięki takiej budowie pomaga naprawdę precyzyjnie rozdzielić rzęsy, uniknąć posklejanych włosków i grudek. Po drugie, wypustki różnej długości – na szczoteczce umieszczono na przemian krótsze i dłuższe wypustki, dzięki czemu tusz dokładnie pokrywa włoski w różnej fazie wzrostu. Po trzecie w końcu, nawilżająca formuła, o której wspomniała wizażystka Meghan Markle. Skład tuszu wzbogacono o olejek z dzikiej róży, który ma właściwości pielęgnujące i zapewnia rzęsom elastyczność. Dzięki tym trzem wiodącym cechom Lash Sensational daje naprawdę wydłużone, odżywione i grubsze rzęsy o wyglądzie wachlarza. Potwierdzają to zadowolone internautki. W większości rankingów w sieci tusz zdobywa maksymalne oceny. Na amerykańskim Amazonie ma notę 4,5/5 przy ponad 118 000 recenzji (sic!). Użytkowniczki Wizaz.pl wystawiają mu równie pochlebne opinie. Fanki maskary najczęściej chwalą ją za trwałość, brak „efektu oczu pandy” na koniec dnia, dodatkowe podkręcenie rzęs oraz głęboki czarny kolor. 

Martyna, Wizaz.pl: „Przetestowałam wiele tuszy, ale żaden nie działał tak dobrze jak ten. Super podkręca, wydłuża i pogrubia rzęsy. Nie osypuje się. Najlepiej dorwać go w jakieś promocji lub zamówić przez internet”.

Inka, Wizaz.pl: „Mam dość krótkie, jasne rzęsy. Ponadto jestem posiadaczką opadającej powieki. Od tuszu oczekiwałam więc, aby nie odbijała się na niej. Ten tusz sprawdza się całkowicie - wytrzymuje cały dzień, nic się nie kruszy i nie odbija się na powiece

Karolina, Cocolita.pl: „Mój ulubiony tusz od lat, jako jedyny utrzymuje mi podkręcone rzęsy po zalotce

Ola, Cocolita.pl: „Najważniejsze dla mnie jest, aby tusz się nie kruszył w ciągu dnia i nie odbijał na dolnej i górnej powiece - ten tego nie robi. Przepięknie wydłuża i pogrubia - na tę chwilę mój ulubieniec