Amerykańska piosenkarka jest dla nas uosobieniem nostalgii. Występuje na scenie od 30 lat, a jej głos zawsze kojarzy nam się z kultową balladą No Doubt „Don’t Speak”. Co ciekawe, styl artystki także nie zmienił się mocno od czasu jej debiutu – 53-latka wciąż kocha retro sukienki w groszki i fryzury w stylu pinup, które nosi na zmianę z punkowymi t-shirtami, jeansowymi szortami i kabaretkami. Jak się okazuje, Gwen Stefani kieruje się sentymentem także w kwestiach makijażu – od początku kariery jej znakiem rozpoznawczym są czerwone usta, a wśród jej ulubionych kosmetyków znalazł się jeden z kultowych podkładów firmy Revlon. Ten ikoniczny produkt dostępny jest na rynku od wielu lat i dla nie jednej z nas był pierwszym prawdziwym podkładem, który towarzyszył nam na licealnych imprezach i studniówkach. Może czas sobie o nim przypomnieć?

Podkład Revlon Colorstay – oto, dlaczego wciąż ma się świetnie

Kilka lat temu Gwen Stefani zapytana o swoje makijażowe must-have’y bez wahania wskazała na podkład marki Revlon. „Gdy występujesz na scenie pocisz się, co jest twoją największą zmorą. Chcesz dawać z siebie wszystko i mieć kontakt z publicznością, a nie przejmować się spływającym makeupem. Dlatego właśnie formuła Revlon Colorstay jest tak niesamowita” – wyjawiła piosenkarka. W innym wywiadzie udzielonym amerykańskiemu ELLE powiedziała, że podkład Colorstay jako jedyny nie wymaga poprawek w ciągu długich nagrań do programu The Voice, w którym Gwen jest jurorką. Kosmetyk pozostaje na swoim miejscu przez wiele godzin i nie trzeba nawet mocno go przypudrowywać, aby trzymał mat.

Trae Patton/NBC via Getty Images

Podobne obserwacje ma wiele internautek, które od lat są wierne Revlon Colorstay. Na platformie Amazon kosmetyk zdobył ponad 22 000 pozytywnych opinii. Wśród fanek podkładu jest też ogromna grupa Polek, które nierzadko używają go od nastoletnich lat. Same stawiałyśmy pierwsze makijażowe kroki z tym kosmetykiem – już wtedy potrafił wytrzymać najgorętsze letnie imprezy trwające do rana. Według naszych obserwacji doskonale radzi też sobie z wygładzaniem nierówności na twarzy, takich jak rozszerzone pory. Ponadto skutecznie zakrywa wypryski i nawet po dołożeniu drugiej warstwy, nie wygląda ciężko i nie ciastkuje się. Wśród Polek najczęściej wybierane odcienie to 150 Buff180 Sand Beige.

Mam cerę mieszaną, dojrzałą i doskonale sprawdza się u mnie przez cały dzień. Jest lekki, a jednocześnie zapewnia dobre krycie, wyrównuje koloryt cery. I mimo mojego już zaawansowanego wieku sprawia, że w tym podkładzie czuje się dużo młodziej. Stosowałam go, gdy byłam dużo młodsza i teraz po latach nadal go używam” – brzmi opinia Kasi.

Stosuję go od kilkunastu lat. Jest to jeden z pierwszych podkładów, jakich zaczęłam używać i do tej pory nie sprawił mi zawodu. Jest bardzo trwały, posiada dużo odcieni, pięknie wtapia się w skórę, współgra z makijażem przez wiele godzin. Nie zapycha porów, a jego fenomen to brak uczucia ciężkości pomimo tak dobrej trwałości. Jedynym wymaganiem, które trzeba spełnić, tak jak przy każdym innym podkładzie, jest pielęgnacja, odpowiednie nawilżenie – wtedy mamy efekt jak z obrazka” – napisała Wiktoria, użytkowniczka Wizaz.pl.

Revlon Colorstay vs. Double Wear – różnice

Status Colorstay pozostał niezachwiany nawet po tym, gdy popularność zaczął zyskiwać inny długotrwały podkład – Estée Lauder Double Wear. Oba łączą w sobie dobre krycie, trwałość i naturalny wygląd bez efektu maski, jednak Double Wear jest o niebo droższy. Według wielu opinii ma też tendencję do przesuszania cery, czego nie doświadczają użytkowniczki Revlon Colorstay. Tu prawdopodobnie decydujący jest skład – w przypadku podkładu Revlon wzbogacony o nawilżające proteiny jedwabiu oraz witaminy A i E.

Produkt występuje w wersji do cery suchej i normalnej oraz tłustej i mieszanej. Jeśli jednak chcesz uzyskać maksymalną trwałość makeupu i zdrowy, matowy finisz przez wiele godzin, wybierz drugą wersję. Na koniec obowiązkowo utrwal makijaż transparentnym pudrem, by przedłużyć efekt.