Fenomenalny sukces kasowy Barbienheimera

Getty Images / Han Myung-Gu / Contributor

Powstawały zakłady i różnego rodzaju prognozy, które poddały się różowo-atomowej obsesji i przewidywały, który film okaże się numerem jeden. Choć ciężko określić przegranego w tym wyścigu, bowiem obie te produkcje to zdecydowanie jedne z najgłośniejszych premier ostatnich lat, to kasowy zwycięzca jest jeden. A w zasadzie jest jedna, bo jest nią oczywiście "Barbie". Kolorowy portret plastikowej lalki zarobił w ten weekend 155 milionów dolarów, "Oppenhaimer" natomiast 80.5 miliona dolarów. Ten fenomenalny sukces przypieczętował odrodzenie się sztuki filmowej w kinach po spadkach spowodowanych pandemią. Ten weekend osiągnął również czwarty najwyższy w historii wyniki sprzedażowy, tuż po “Avengers: Koniec gry” (402 miliony dolarów, 2019), “Avengers: Wojna bez granic” (314 miliony dolarów,2018) i “Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy” (313 miliony dolarów, 2015). 

Jak publiczność ocenia "Barbie"?

Film pomimo swojej karykaturalności i kiczu został bardzo pozytywnie przyjęty przez publiczność, a co więcej okazał się również kulturowym zjawiskiem. Wśród publiczności nie brakuje fanek i fanów lalki, którzy na seans stylizują się w ulubiony kolor Barbielandu, czyli róż. Na serwisie Filmweb produkcja zdobyła ocenę 7.3 gwiazdki, za to na platformie Rotten Tomatoes podobała się aż 90% użytkownikom. W kinach podczas seansu można usłyszeć głośne wybuchy śmiechu, co jest najlepszym świadectwem, że zadanie komedii film spełnił w stu procentach. Na ogromną pochwałę zasługują również wcielający się w główne postaci Margot Robbie i Ryan Gosling, którzy ożywiają nasze ulubione lalki. Pod względem merytorycznym film się nieco gubi. Chociaż pojawiają się w nim ważne tematy dotyczące głównie feminizmu i patriarchatu, dosyć chaotyczna fabuła sprawia, że wnioski końcowe i ideologia nieco tracą na wartości. Sam obraz staje się próbą odwrócenia narracji wokół lalki Barbie przez firmę Mattel. Warto jednak iść do kin i przeżyć tę pastelową przygodę samemu! 

Zobacz też: