Wtorkowy letni wieczór, centrum Warszawy z Pałacem Kultury i Nauki w tle, mocny przekaz na wybiegu, który tym razem był operową sceną. To tutaj Gosia Baczyńska świętowała jubileusz 25-lecia pracy artystycznej. Projektantka zrobiła to z charakterystyczną dla siebie odwagą - nie zorganizowała klasycznego wybiegu, a plenerowy happening, który łączył w sobie operowy spektakl „Aria di potenza” w reżyserii Krystiana Lady i pokaz jej kolekcji. 

Na monumentalnej scenie, którą był Plac Defilad, wystąpiła pierwsza dama polskiej opery - Małgorzata Walewska.

Razem z nią zaśpiewali - pierwszy raz w Polsce - amerykańska barytonistka Lucia Lucas (znana z występów w nowojorskiej MET i londyńskim Covent Garden) oraz obdarzony spektakularnym głosem francuski sopranista Theo Imart. Klasyki operowe przeplatały się tutaj z komentarzami do politycznych debat i wystąpień publicznych polityków, ale też wydarzeń, które wstrząsnęły w ostatnich latach Polską, Europą i światem. Trzymające w napięciu show zaserwowało nam połączenie opery, teatru, polityki oraz mody, która tego wieczoru wybrzmiewała w kreacjach występujących śpiewaczek i śpiewaka, a także modelek i modeli, który również odegrali swoje role w całym spektaklu. To była Baczyńska, którą uwielbiamy najbardziej: odważna, zmysłowa, mroczna, ale z charakterystycznym dla siebie glamourowym sznytem. Nie zabrakło misternych sukien i efektownych mini, delikatnych tiuli, cekinów i brokatu. Scenicznych, ale i gotowych na prywatne celebracje.

Kreacje projektantki mogliśmy zobaczyć nie tylko na głównych bohaterach opery oraz towarzyszącej im grupie modelek i modeli, ale też na samej Baczyńskiej, która w finale pokazu, jako kropka nad i, zaśpiewała własną interpretację ballady "Imagine" Johna Lennona. "Reżyser Krystian Lada zaprosił mnie do tego spektaklu, abym stworzyła kostiumy. Później powstał pomysł, aby wydarzenie to połączyć z moim 25-leciem pracy artystycznej i abym… zaśpiewała w finale. Pomyślałam, że nie mogę odpuścić tej możliwości. Zrobiłam coś, o czym od 20 lat marzyłam. Przyznaję, bardzo się bałam zaśpiewać, ponieważ nie robiłam tego od wielu lat" opowiadała o pokazie Gosia Baczyńska.

Po pokazie z kolei odbył się specjalny event na Placu Defilad dla przyjaciół i gości marki, którego partnerem została Ceramika Paradyż. W specjalnie zaaranżowanej przestrzeni można było m.in. zobaczyć wystawę marki na specjalnej ściance oraz świętować z projektantką dalej. Życzymy kolejnych pięknych lat projektowania, bo bez niej polska moda nie byłaby taka sama.