Może okazać się, że nasza tajna broń w świecie nieustannie zmieniających się trendów jest Wam świetnie znana. Korzystają z niej wszyscy – od gości przewijających się w kuluarach pokazów mody po studentki dysponujące mocno ograniczonym budżetem. Czym zaskarbiła sobie sympatię niebotycznej rzeszy 100 milionów użytkowników z całego świata? Przesłanek jest mnóstwo, ale my skupiłyśmy się na 5 największych zaletach. Jeżeli jeszcze nie pobrałyście aplikacji Klarna na swoje smartfony, to czym prędzej nadróbcie zaległości. Oto jej mocne strony, które sprawią, że jeszcze szybciej klikniecie przycisk „pobierz”.

Aplikacja Klarna – źródło modowych inspiracji 

Założymy się, że nawet jeśli z Klarną znacie się już całkiem dobrze, to dalej potrafi Was zaskoczyć. A przynajmniej tak było w naszym przypadku, kiedy odkryłyśmy nowe funkcjonalności w polskiej wersji aplikacji. Jak przystało na narzędzie zakupowe polecane przez Chiarę Ferragni oraz samą Lady Gagę (!), nie tylko zamówicie tu nowy płaszcz, wiosenne buty czy sukienkę, ale też dowiecie się, jakie kolory i fasony są obecnie na topie. Za garść inspiracji odpowiadają najgłośniejsze nazwiska branży. Użytkownicy z Polski mogli zapoznać się między innymi z wyborami Jessiki Mercedes i Red Lipstick Monster. Chociaż ich wish-listy nie są już dostępne w Klarnie, to już niebawem możemy spodziewać się kolejnych ekscytujących współprac. Nic dziwnego, że w czasie researchu do nowych artykułów chętnie tam zaglądamy. I chociaż może wydawać się, że właśnie strzelamy sobie w kolano (absolutnie nie zachęcamy Was do porzucenia ELLE.pl!), to nie da się ukryć, że wizja połączenia w jedno bloga modowego, sklepu online, narzędzia do zarządzania budżetem i przesyłkami jest... co najmniej kusząca.

Pamiętajcie, że źródłem inspiracji mogą być również Wasi znajomi. Do woli wymieniajcie się między sobą wish-listami. Jeśli lubicie sprawiać sobie prezenty, potraktujcie je jako cenną wskazówkę. Z Klarną macie pewność, że traficie w gust obdarowywanej osoby i unikniecie krępującej ciszy po rozpakowaniu upominku. Wystarczy, że utworzycie swoją listę życzeń w aplikacji, a następnie będziecie dodawać do niej ulubione przedmioty z dowolnych sklepów internetowych. Na koniec udostępnijcie listę swoim przyjaciołom. I voilà, gotowe! 

Kup teraz, zapłać 30 dni później 

Gdyby istniało coś na kształt yearbooka dla aplikacji mobilnych, pod zdjęciem Klarny widniałoby powyższe hasło. To zdecydowanie najpowszechniej kojarzona funkcjonalność tej aplikacji. Dzięki niej płatności stały się łatwe, bezpieczne i dostępne. A zakupy internetowe nabrały więcej sensu. Pewnie nieraz zdarzyło Was zamówić z internetu towar niekoniecznie zgodny z opisem (albo odbiegający od niego całkowicie). A może kurier dostarczył Wam uszkodzony produkt, jeansy okazały się zdecydowanie za wąskie w pasie, a siostrzenica rozpłakała się na widok lalki, bo właśnie przechodzi fazę fascynacji sprzętem budowlanym? Każdy z tych scenariuszy jest możliwy, a pracownicy działów obsługi klienta widzieli i słyszeli już niejedną dramatyczną historię. Szczególnie gdy niezadowolony klient minął się z dostawcą, który miał odebrać zwrot lub pobrana należność zbyt długo nie wracała na konto.

Dzięki Klarnie za zakupione rzeczy zapłacicie dopiero za 30 dni (lub wcześniej, jeśli będziecie mieć na to ochotę). Oznacza to, że nie będziecie musieli oszczędzać w oczekiwaniu na przelew i jednocześnie zaoszczędzicie sobie nieco nikomu niepotrzebnej frustracji. W praktyce wygląda to tak, że Klarna „zakłada” za Was wydaną kwotę, a pieniądze z Waszych kont pobiera dopiero po upływie miesiąca. To także dobra wiadomość dla właścicieli małych biznesów. Możecie mieć pewność, że właścicielka ulubionego sklepiku z sojowymi świecami dostanie zapłatę za kolejną świeczkę niedługo po zakupie i będzie mogła dalej rozwijać swoją firmę bez zamartwiania się finansami. 

Wszystkie zakupy w jednej aplikacji 

Można powiedzieć, że Klarna jest jak wielkopowierzchniowy sklep wielobranżowy. Z tym że jej powierzchnia zajmuje niewielki ułamek pamięci na smartfonie, a wszystkie produkty zamiast na rzędach półek posegregowane są w przejrzyste foldery. Jak to działa? Na początek pobieracie bezpłatną aplikację i tworzycie jednorazową wirtualną kartę płatniczą. Warto dodać, że początkowo limit wydatków wyniesie kilkaset złotych, a z czasem zacznie się zwiększać. Swojej karty możecie użyć w każdym sklepie internetowym. Jest to tak obszerna grupa, że nie uda nam się wypisać tutaj wszystkich sprzedawców obuwia, elektroniki, zabawek, akcesoriów dla zwierzaków czy armatury łazienkowej. Najlepiej sami otwórzcie aplikację i przekonajcie się, jakie to proste i komfortowe rozwiązanie.

Kiedy już wypatrzycie obiekt swoich westchnień, wystarczy wybrać opcję „Zapłać z Klarna”. W koszyku wpisujecie unikalny numer, datę ważności i kod CVV swojej jednorazowej karty płatniczej. Zupełnie jak w przypadku tradycyjnej karty kredytowej czy debetowej.* Wszystkie faktury możecie przeglądać bezpośrednio w aplikacji. Co więcej, Klarna umożliwia również śledzenie dostaw i zwrotów, a nawet śladu węglowego! To miła niespodzianka dla każdego, kto chciałby nieco przysłużyć się środowisku. 

*Czy może być jeszcze łatwiej? Pewnie, że tak! Jeśli wybrany sklep jest partnerem aplikacji, nie musicie tworzyć jednorazowej karty płatniczej. Wystarczy wybrać Klarnę jako metodę płatności w czasie składania zamówienia.

Powiadomienia o obniżkach cen, wyprzedażach i promocjach

Wszystkie mamy tę jedną koleżankę, która raz po raz przychodzi na imprezę w świetnie skrojonej sukience albo ozdabia balkon co rusz nowymi doniczkami. Kiedy zapytamy pełne podziwu: „Gdzie to kupiłaś?”, ona ma kilka wariantów odpowiedzi. Od „przez kilka godzin scrollowałam grupę z rzeczami z drugiej ręki”, aż po „przyjaciółka pracuje w (tu wpisz nazwę ulubionego sklepu) i dała mi cynk o promocji”. Założymy, że nie macie wystarczająco czasu, aby odświeżać stronę w oczekiwaniu na promocję. Do tego brakuje Wam bystrego oka, którym charakteryzują się łowczynie lumpeksowych okazji. A przecież wzorem swojej koleżanki nie chcecie przepłacać za zakupy. Czy jesteście na straconej pozycji? Niekoniecznie! Jeśli zdecydujecie się pobrać Klarnę na telefon, na jego ekranie zobaczycie powiadomienia o każdym rabacie na produkty dodane do listy życzeń. Dzięki temu nic nie umknie Waszej uwadze uwadze, a tym samym zyskacie pewność, że zawsze kupujecie na najlepszych warunkach. Mamy jeszcze jedną dobrą wiadomość dla wielbicielek okazji – w polskiej wersji aplikacji właśnie wystartowała funkcjonalność Deals, która gromadzi najlepsze zniżki i rabaty dla użytkowników Klarny w jednym miejscu.

Bezpieczeństwo i brak dodatkowych kosztów 

Na zakończenie rozmowy o pieniądzach, modzie i oszczędzaniu chcemy Was jeszcze zapewnić, że do Klarny możesz mieć zaufanie. Wszyscy lubimy być traktowani fair (czy to w miłości, czy to w biznesie), nie przepadamy za drobnym drukiem i niejasnymi warunkami umowy. A Klarna świetnie to rozumie! Za prostą w obsłudze i niezmiernie kolorową aplikacją stoi nowoczesny szwedzki bank, który na pierwszym miejscu stawia bezpieczeństwo użytkowników. Możecie mieć pewność, że Wasze dane osobowe nie dostaną się w niepowołane ręce, a z konta nie zostaną pobrane żadne dodatkowe opłaty. Korzystanie z samej aplikacji i opcji „zapłać za 30 dni” jest darmowe, czyli po 30 dniach zapłacicie za swoje zakupy dokładnie taką cenę, jaką widziałyście w koszyku. Opłaty manipulacyjne czy za ochronę kupujących, prowizje i subskrypcje – to nie ten adres. 

Udało nam się przekonać Was do wypróbowania Klarny? To super, bo już niebawem startuje Szaleństwo Zakupów, czyli cały weekend największych zniżek i promocji. Klarnę pobierzecie z autoryzowanych sklepów mobilnych (Google Play lub App Store), a kupony rabatowe znajdziecie w papierowych wydaniach ELLE i Glamour oraz TUTAJ