W 2000 roku  Ganni założył duński kurator sztuki, bo nie mógł w sklepach odnaleźć idealnego kaszmirowego swetra. Dziewięć lat później markę przejęło małżeństwo Nikolaj i Ditte Reffstrup i od tego czasu Ganni zaczęło zyskiwać coraz większą renomę i uznanie na całym świecie. Dziś ubrania i dodatki kopenhaskiego brandu kupicie w ponad 400 domach handlowych i 21 concept storach w Dani, Norwegii i w Szwecji. 

"Chcieliśmy w Ganni stworzyć coś innego niż stereotypowa skandynawska moda" - przyznają właściciele. Ten cel udało im się osiągnąć, bo Ganni to nie klasyczne basicowe modele w stonowanych odcieniach, ale trendowe ultradziewczęce ubrania i dodatki. Wszystkie wyraziste i "łatwe do noszenia", a do tego wszystkiego fotogeniczne - w końcu nie da się ukryć, że sukces Ganni zawdzięcza także instagramowi. Marka ma nawet swoją armię "Ganni Girls" (podobnie jak hiszpańska sieciówka Mango - o Mango Girls przeczytacie tutaj>>>). W 2012 w t-shirtach z hashtagiem #GanniGirls pokazały się: Kate Bosworth i Helena Christensen (i wywołały sensację!), a teraz ambasadorkami brandu są m.in.:  Pernille Teisbaek, Stella von Senger oraz Leandra Medine. Ganni noszą też chętnie skandynawskie modelki - by się o tym przekonać, wystarczy rzucić okiem na zdjęcia street fashion z tygodni mody>>>

Na swoim koncie Ganni ma liczne współprace z innymi markami i platformami sprzedażowymi, m.in. z: Net-a-Porter, MyTheresą czy brytyjskim Shripms, a w 2014 roku duńskie ELLE okrzyknęło Ganni "marką roku" i przyznało prestiżową statuetkę ELLE Style Awards. 

Jeśli macie ochotę, możecie w Ganni ubrać się od stóp do głów - w ofercie marki znajdziecie zarówno t-shirty, swetry, sukienki, jak i spodnie, buty, torebki, kostiumy kąpielowe, a nawet bieliznę. Ceny? Za sukienki zapłacicie około 200 euro, czyli 800-900 zł, kowbojki to koszt rzędu 480  euro (2100 zł), a t-shirt kosztuje 89 euro, czyli niecałe 400 zł. 

Do najbardziej pożądanych i popularnych rzeczy z metką Ganni należą:

Fuksjowe kowbojki z motywem skrzydeł i serc - więcej na ich temat przeczytacie tutaj>>>>

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez GANNI (@ganni) Sie 19, 2018 o 12:56 PDT


T-shirty z wyrazistymi nadrukami i haftami:

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez GANNI (@ganni) Lip 19, 2018 o 11:56 PDT

i swetry wykonywane we Włoszech: 

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez GANNI (@ganni) Wrz 18, 2018 o 12:11 PDT