W tamtym roku Karl Lagerfeld świętował 50-lecie pracy dla Fendi kolekcją złożoną prawie wyłącznie z futer - nie bez przyczyny nazwał ją haute fourrure show (zobaczcie>>). W tym roku, chociaż tak okrągłej rocznicy do uczczenia nie ma, pokaz Fendi zamienił się w spektakularne show. Projektant postanowił zabrać gości paryskiego tygodnia mody do Rzymu. Jak? Oczywiście prywatnym samolotem Fendi - patrząc na jego wnętrze nie dziwimy się, że Chiara Ferragni robiła w nim sobie selfie.

Karl szklany wybieg rozstawił w środku Fontanny di Trevi, tak by sprawić wrażenie, że modelki spacerują po wodzie. Pokaz otwierała muza projektanta - Kendall Jenner.

Dzień wcześniej top modelka pozowała zresztą samemu Lagerfeldowi do zdjęć w tym samym miejscu. Pochwaliła się tym na swoim Instagramie.

Pokaz Fendi składał się z 46 bajkowych sylwetek. Inspiracją do ich stworzenia była książeczka z 1914 roku "East of the Sun and West of the Moon" ilustrowana przez duńskiego artystę  Kaya Nielsena - część z rysunków Karl przeniósł wprost na kreacje. Projektant na szklanym wybiegu pokazał oczywiście futra - tym razem z wzorami sprawiającymi wrażenie inkrustowanych, ale było ich dużo mniej niż ostatnio. Lagerfeld skupił się przed wszystkim na wieczorowych sukniach do ziemi - część z nich miała transparentne wstawki, inne ozdobione były przez materiałowe łąki kwiatów albo futrzane Bag Bugs. Jak na temat bajek przystało - Karl stworzył dla księżniczek bajkowe torebki z aksamitu wyszywane kolorowymi haftami i botki ze sprzączkami w odcieniach pasteli i złota.

fot. facebook.com/fendi

Na wybiegu oprócz Kendall można było podziwiać oczywiście prawie same top modelki. W pokazie Fendi wzięły udział m.in: Bella Hadid, Ruth Bel, Molly Bair i Mica Arganaraz. Zdjęcia z pokazu zobaczycie na Instagramie pod hashtagiem #legendsandfairytales.