Marka założona w 2012 roku szybko podbiła polski rynek. Bluzy ze złotym wieńcem laurowym chętnie noszą nie tylko trendsetterzy, ale i top modelka Anja Rubik. Thunder Blond udowodnił, że polski streetwear może być stylowy i niewiele odbiega od tego światowego.
Dlatego to był jeden z najbardziej oczekiwanych pokazów tej edycji OFF OUT OF SCHEDULE. Czy zachwycił? W naszej redakcji głosy są podzielone, dlatego odpowiedź na to pytanie pozostawimy czytelnikom.
Na sezon jesień-zima 2013/2014 Maciek Banasiak ponownie zaproponował bawełniane bluzy ze złotym nadrukiem (tym razem było to coś na wzór tarczy strzeleckiej), czy sukienki z rozcięciami po bokach. Pojawił się także dodatkowy element, a mianowicie etniczność, która ma nawiązywać do dzieciństwa projektanta spędzonego na przedmieściach Paryża wśród "czarnoskórych i muzułmańskich emigrantów z Afryki". Banasiak nie kryje się także z tym, że inspiruje go J. M. Basquiat. Amerykanin zanim zaczął malować obrazy był prekursorem graffiti. Jego twórczość to połączenie sztuki afrykańskiej z uliczną. I to na pewno można odnaleźć w kolekcji Thunder Blond 75000 Adinkra.
Banasiak stworzył wokół kolekcji pewną mateforyczną opowieść o mieście jako żywym organiźmie. Głównym bohaterem jest stolica Francji, jako miejsce w którym panuje niesłychana energia, ale są także tajemnice i mity. Według prekursorów tej gałęzi socjologii miastem rządzi prawo Darwina - wygrywa najsilniejszy. Stąd kolor khaki, bordo i motyw moro.
Fashion Week Poland OFF: Thunder Blond jesień-zima 2013 >>
