Wielki powrót Evy Minge do Łodzi? Ostatni pokaz projektantki na FashionPhilosophy Fashion Week Poland odbył się prawie dwa lata temu i towarzyszyło mu wręczenie dwóch amerykańskich nagród International Star Diamond dla Minge (zobacz tutaj >>). Mimo, że kolekcja nie została zbyt dobrze przyjęta przez branżę Polka nadal świetnie sobie radzi biznesowo. Co więcej, właśnie ruszyła z kolejnym projektem (i nie chodzi tu o zasłony!) o nazwie Femestage.

Znana z przepychu i nadmiernej strojności, Eva Minge próbuje teraz swoich sił w bardzie casualowej modzie. Zaledwie dwa tygodnie temu prezentowaliśmy wam kampanię oraz lookbook promujące nową markę Minge, Femestage. Premierowa linia ready-to-wear ma być funkcjonalna, wygodna i odpowiadać na oczekiwania współczesnych kobiet. Jak możemy przeczytać w informacji prasowej: "klasyka łączy się z nowoczesnością". Proste, jak na Minge formy, mieszają się z kontrastową kolorystyką i autorskimi printami w kwiaty. Na wybiegu pojawiły się zarówno kobiece, jak i luźniejsze fasony np. z dżinsu. Koronki, baskinki, plisowane sukienki w pastelowych kolorach, czy modne spodnie z wysokim stanem na pewno spodobają się i to nie tylko stałym klientkom dizajnerki. Nad stylizacjami (jak i sesją wizerunkową) czuwała stylistka Marta Kalinowska. To właśnie ona jest pomysłodawczynią dodania do spódnic oraz w formie naszyjników frędzli w mocnych, metalicznych kolorach.