"Euforię 3" zobaczymy dopiero w 2025 roku?

Ostatnio głos w tej sprawie zabrała szefowa dramatu HBO Francesca Orsi. Według jej słów premiera trzeciego sezonu "Euforii" przesunie się prawdopodobnie na rok 2025. Pierwszą przyczyną jest zaangażowanie reżysera Sama Levinsona w inny projekt. Jest nim serial "Idol" z Lily-Rose Depp i The Weeknd w rolach głównych. Ten miał właśnie swoją premierę podczas festiwalu filmowego w Cannes i nie spotkał się z ciepłym przyjęciem, po opuszczeniu kina krytycy chwycili za pióra i w większości nie zostawili na prowokacyjnym serialu suchej nitki. Drugim powodem opóźnienia są trwające w ostatnim czasie strajki w branży filmowej. Scenarzyści największych produkcji przerwali pracę, by walczyć o swoje prawa. Tym samym opóźnione zostaną premiery nie tylko "Euforii", ale również drugiego sezonu "The Last of Us" czy "Stranger Things". 

„Scenariusz Euforii, zaczęliśmy pisać w tandemie z postprodukcją Idola, ale w tym momencie nie mamy niezliczonej ilości scenariuszy” – powiedziała Orsi - „Nie możemy zacząć kręcić, więc premiera tego programu przesunie się– najlepiej na 2025 rok– będzie to zależała od tego, kiedy będziemy mogli wrócić z Samem, który w tym momencie nie ma na to przestrzeni, właśnie kończy promocję Idola”.

Opóźnienia "Euforii" 

Pierwsze odcinki serialu "Euforia" zadebiutowały na HBO w 2019 roku. Planowo już niedługo później mieliśmy zobaczyć drugi sezon produkcji, plany twórców pokrzyżował wówczas COVID-19. Premiera kontynuacji została przełożona i finalnie zobaczyliśmy ją dopiero w 2022 roku. Na 3. sezon, będziemy musieli poczekać równie długo. Do wymienionych wcześniej utrudnień należy dodać rozwijającą się w zawrotnym tempie karierę Zendayi, wcielającej się w postać głównej bohaterki serialu. Amerykańska aktorka od pojawienia się w "Euforii" zagrała w superprodukcji "Diuna", a także została ambasadorką marek modowych. Teraz jej napięty grafik może stanąć na przeszkodzie podczas planowania zdjęć do serialu.