To nie pierwszy raz, kiedy Emma Watson poprosiła fryzjera o zadziorne pixie cut. Aktorka i zaangażowana aktywistka zaskoczyła fanów drastyczną zmianą fryzury już w 2010 roku. Wraz z zakończeniem zdjęć do filmu „Harry Potter i Insygnia Śmierci” ekipa musiała zamknąć ważny rozdział swojego życia. Najmłodsi adepci magii i czarodziejstwa weszli na plan zdjęciowy, kiedy ledwo co przekroczyli 10. rok życia. Ostatni klaps padł ponad dekadę później. Oczywiście odcięcie się od popularnej franczyzy nie było łatwe. W przypadku Emmy Watson, Daniela Radcliffa i Ruperta Grinta to właśnie seria oparta na twórczości J.K. Rowling była przepustką do sławy. I zapewniła im grono wiernych fanów.
Dla miłośników magicznej sagi brytyjska aktorka prawdopodobnie już zawsze będzie dziewczynką o burzy brązowych, gęstych i niepokornych włosów. Spuszone pukle i idealnie ułożone loki nosiła przecież nie tylko na ekranie, ale także na czerwonym dywanie. I to na przestrzeni ośmiu filmów! Na urodowe metamorfozy nie pozwalał jej rygorystyczny kontrakt. Ze względu na napięty grafik nagrań wszelkie ingerencje w wygląd skutkowałyby długimi godzinami spędzonymi w charakteryzatorni. Właśnie dlatego Emma Watson sięgnęła po nożyczki dopiero z okazji premiery finałowej odsłony serii.
„Chciałam to zrobić, odkąd skończyłam 16 lat. Kiedy w czerwcu »Harry Potter« dobiegł końca, po prostu potrzebowałam zmiany. To było dla mnie bardzo symboliczne” – mówiła aktorka w rozmowie z „Marie Claire”. „Są bardzo krótkie, zmierzwione na karku i po bokach. To bardzo wyzwalające uczucie. Móc wyjść na zewnątrz nie myśląc o tym, jak wyglądają”.
Emma Watson ma nową fryzurę! Aktorka postawiła na ekstremalnie krótkie cięcie i ciemną koloryzację
Od tego czasu korzystała z odzyskanej wolności i bawiła się wizerunkiem. Duże poruszenie wywołała, chociażby postrzępiona grzywka, którą szczególnie upodobała sobie filmowa Hermiona Granger. W minionych miesiącach gwiazda była jednak dość konsekwentna. Długość jej włosów wahała się od klasycznego boba do kosmyków opadających luźno za ramiona.
Zwiastunem dużych zmian była kampania zapachu Prada Paradoxe. Warto dodać, że gwiazda nie tylko stanęła przed obiektywem, ale także wyreżyserowała klip promujący nową kompozycję zapachową. Sieć szybko obiegły zdjęcia Emmy w pomarańczowej kreacji i delikatnym makijażu w postaci czarnej kreski na powiekach. Chłopięca fryzura powszechnie kojarzona z Twiggy czy Mią Farrow pozwoliła doskonale wyeksponować kolczyki włoskiego domu mody.
Wielu internautów podejrzewało wtedy, że ich idolka skorzystała z peruki. Jednak 13 października nowa fryzura zaliczyła debiut na czerwonym dywanie i nikt nie ma już wątpliwości, że 32-latka ogląda teraz w lustrze drastycznie krótsze i dużo ciemniejsze włosy.
Jako ambasadorka perfum Emma Watson wzięła udział w oficjalnej premierze. Grzywka z pazurkami została lekko zaczesana na bok, a pozostałe włosy pozostawiono w kontrolowanym nieładzie. Jak przystało na ikonę stylu, aktorka zachwyciła doskonale dobraną stylizacją. Obszerną marynarkę połączyła z sukienką z białym kołnierzem, błyszczącą torebką, czarnymi kolczykami i szpilkami w stylu Mary Jane, z których wystawały szare skarpetki. Naszym zdaniem Hermiona byłaby dumna!
