Jak się okazuje nie każdy lubi powroty do tego filmu. Emma Thompson wcieliła się w filmie w postać Karen matki trójki dzieci, która odkrywa, że jej mąż może mieć romans z młodszą kobietą. Aktorka pojawiła się wcześniej w tym tygodniu w telewizyjnym talk show The Tonight Show Starring Jimmy Fallon i wyjaśniła czemu nie ogląda kultowej świątecznej produkcji. 

Filmy świąteczne na Netflix. Poznaj najlepsze i najpopularniejsze komedie świąteczne. Co warto obejrzeć jeszcze przed Bożym Narodzeniem?

mat. prasowe

Emma Thompson wyjaśnia czemu nie wraca do filmu To właśnie miłość" 

Strasznie się cieszę, że jesteś u mnie o tej porze roku, ponieważ widać cię teraz na każdej stacji – "To właśnie miłość"  jest grana na każdym kanale, co godzinę i to jest tak dobry film!” – powiedział Jimmy- „Zdarza ci się oglądać go ponownie?”. Na co Thompson krótko odpowiedziała, że nie, bo film powstał już 20 lat temu, a rzeczy które się pamięta niekoniecznie należą do pozytywnych. "Po tylu latach myślisz sobie, że może dostałam za ten film za małe wynagrodzenie i pamiętasz, że przyczepa śmierdziała, nie te dobre rzeczy". 

Hugh Grant nie znosi kultowej sceny z „To właśnie miłość”. „Zobaczyłem ją w scenariuszu i od razu wiedziałem, że nie chcę tego robić”

"To właśnie miłość" społeczną terapią 

W dalszej części wywiadu Emma odniosła się do kulturowego fenomenu jakim stał się po latach ten film. Wyznała, że współcześnie fascynacja nad filmem mówi więcej o widzach niż o samej produkcji. Podsumowała, że publiczność lubi usłyszeć, że miłość jest w życiu najważniejsza oraz, że "To właśnie miłość" przerodziło się w formę terapii. Zobacz cały wywiad: 

Obsada „To właśnie miłość” 20 lat po premierze. Gwiazdy spotkały się przed kamerą, aby ujawnić zakulisowe sekrety i wspominać kultowe sceny