Co to jest efekt aureoli?

Efekt aureoli to tendencja do przypisywania świeżo poznanym osobom określonych cech pozytywnych lub negatywnych na podstawie wyłącznie jednego kryterium. Jeśli na przykład mężczyzna, z którym się spotkasz będzie dobrze się prezentował, przyjedzie luksusowym samochodem i będzie miał na ręce drogi zegarek możesz automatycznie uznać, że jest dobrym i zaradnym człowiekiem. Efekt halo polega na czynieniu pewnych założeń po bardzo krótkim czasie, najczęściej na podstawie pierwszego wrażenia lub konkretnej cechy, np. punktualności, atrakcyjności czy inteligencji.

Efekt aureoli jest mechanizmem, który na co dzień pomaga w ocenianiu innych ludzi. Opinia, która jest wyrabiana przy jego użyciu często jednak okazuje się nie do końca prawdziwa. Każde z nas może mieć w końcu gorszy dzień lub zostać zaskoczone w sytuacji niekomfortowej, a to właśnie na pierwszym wrażeniu bazuje efekt halo. Tendencja ta jest znana i opisywana przez psychologów nie od dziś. Za odkrywcę efektu aureoli uznaje się Edwarda Thorndike'a, który jako pierwszy opisał to zjawisko i sprecyzował jego ramy.

Jak powstaje efekt halo?

Efekt aureoli polega na wyrabianiu sobie opinii na temat drugiej osoby wyłącznie na podstawie pierwszego wrażenia. Duży udział w jego powstawaniu ma ludzka podświadomość. To właśnie ona odpowiada za przetworzenie dużej ilości informacji i automatyczne przypisanie określonych cech ludziom o konkretnym wyglądzie, usposobieniu lub mowie ciała. To zjawisko często zachodzi również w sytuacjach, gdy przed poznaniem danej osoby usłyszymy na jej temat wypowiedzi innych - pozytywne lub negatywne.

Jak powstaje efekt halo? Istotnym czynnikiem tego mechanizmu jest myślenie stereotypowe, często uwarunkowane kulturowo. Jeśli na przykład dana osoba wychowuje się w środowisku akademickim, to będzie utożsamiać osoby o wyglądzie podobnym do profesorów z inteligencją i wiedzą. Z kolei, jeśli dotychczasowe partnerki danego mężczyzny były blondynkami i zawiodły jego zaufanie, najprawdopodobniej każda kolejna kobieta o tym kolorze włosów nie będzie przez niego postrzegana jako osoba godna uwagi.

Ludzie to skomplikowane i wielowymiarowe istoty, których nie sposób ocenić wyłącznie pozytywnie lub negatywnie. Efekt aureoli opiera się jednak wyłącznie na pierwszym wrażeniu, które znacznie ułatwia wydanie werdyktu. O wiele łatwiej jest naszej podświadomości ocenić człowieka na podstawie szczątkowych informacji, niż przetrawić całą złożoność danego charakteru. Po wydaniu wstępnego werdyktu często staramy się na siłę doszukiwać w zachowaniach drugiej osoby cech, które przystają do wytworzonego w trakcie pierwszego spotkania obrazu danego człowieka. Ten mechanizm nazywany jest efektem Galatei i ma swoje korzenie w mitologii cypryjskiej.

Bardzo często opinia, będąca rezultatem efektu halo zupełnie nie jest miarodajna i nie przystaje do tego, co dany człowiek reprezentuje sobą na co dzień. Dzieje się tak, ponieważ druga strona również jest świadoma wagi pierwszego wrażenia i stara się wypaść jak najlepiej w naszych oczach. Może być również odwrotnie - świeżo poznana osoba może mieć gorszy dzień i przez to zostać odebrana w całości negatywnie. Ta tendencja nazywana jest szatańskim efektem halo lub efektem Golema.

Szatański efekt halo - przykłady

Szatański efekt halo to zjawisko dość powszechne, związane z przypisywaniem danemu człowiekowi cech negatywnych po bardzo krótkim czasie. Opiera się wyłącznie na podstawie złego pierwszego wrażenia, jakie dana osoba na nas zrobiła. Jak może do niego dojść?

Efekt Golema występuje najczęściej wtedy, gdy druga osoba znajdzie się w sytuacji dla niej niekomfortowej. Każde z nas inaczej reaguje na stres, jednak najczęściej zachowania nim wywołane są nienaturalne i łatwe do wychwycenia nawet dla niewprawnego oka. Zapoznający się z tobą człowiek może zauważyć sztywność ciała, brak przekonania i wiary w siebie czy nadmierną ekspresję i na tej podstawie wydać własny werdykt. Często tego typu sytuacje można zaobserwować na rozmowach kwalifikacyjnych. Jeśli potencjalny pracownik jest zbyt spięty lub przesadnie ekstrawertyczny, najczęściej nie robi dobrego wrażenia i nie otrzymuje posady, o którą się stara.

Innym przykładem szatańskiego efektu halo jest sugerowanie się wyłącznie tym, co na temat danej osoby usłyszeliśmy. Bardzo często z tego typu mechanizmem mamy do czynienia w mediach. Jeśli usłyszysz niepochlebne słowa na temat aktorki lub piosenkarki, najprawdopodobniej od razu uznasz ją za osobę złą i pełną wad. Posiłkowanie się opiniami innych jest cenne, ale nie powinno stanowić fundamentu dla wydawanego przez ciebie werdyktu. To jednak ma miejsce, gdy dochodzi do szatańskiego efektu halo.

Anielski efekt halo - przykłady

Anielski efekt halo jest odwrotnością efektu Golema. Polega na przypisaniu danej osobie wyłącznie pozytywnych cech na podstawie niewielkiej ilości informacji. Z efektem aureoli najczęściej do czynienia mają osoby atrakcyjne fizyczne lub o aparycji, dzięki której mogą uchodzić za ludzi inteligentnych. Również w tym przypadku szybko wyciągnięte wnioski mogą być całkowicie mylne i nie pokrywać się z prawdą. Dlaczego tak się dzieje?

Osoby, które wywołują u innych anielski efekt halo zazwyczaj są tego świadome i chętnie korzystają z tego mechanizmu. Tendencja ta może być wykorzystywana zarówno w sferze zawodowej, jak i prywatnej. Jeśli przykładowo kobieta idzie na randkę z mężczyzną, którym jest zainteresowana stara się pokazać mu z najlepszej strony. Zakłada najlepszą sukienkę, poświęca dużo czasu na makijaż, ułożenie włosów oraz dobór dodatków. Wszystkie te zabiegi mają służyć ukazaniu siebie z jak najkorzystniejszej strony i sprawienia, że dany mężczyzna ujrzy ją jako idealną partnerkę życiową.

Innym przykładem efektu aureoli jest zrobienie świetnego pierwszego wrażenia na rozmowie kwalifikacyjnej. Jeśli potencjalny kandydat patrzy prosto w oczy, śmiało i pewnie odpowiada na pytania oraz wygląda schludnie i elegancko, to zwiększa swoje szansę na otrzymanie wymarzonej posady.

Jak uniknąć efektu aureoli?

Jak uniknąć efektu aureoli i nie pozwolić, by wpłynął na końcową ocenę danej osoby? Warto przede wszystkim powstrzymać się przed zbyt szybkim wydawaniem werdyktu i poobserwować nowo poznanego człowieka nieco dłużej. Często po pierwszych 30 minutach konwersacji druga osoba się rozluźnia, jednocześnie ukazując swoje prawdziwe oblicze i faktyczne intencje. Niejednokrotnie trwa to o wiele dłużej, ale już po tym czasie możesz zaobserwować nieznaczne zmiany, np. w gestykulacji czy mimice. Jeśli ten obraz znacząco odbiega od tego, co zaobserwowałaś na początku, warto przemyśleć pierwszą wydaną opinię.

A jak uniknąć efektu halo, powstającego w wyniku wpływu innych ludzi? Najprostszym rozwiązaniem jest nie przyjmowanie niczyjej opinii za pewnik. Warto założyć, że człowiek mówiący o drugiej osobie mógł poznać ją z zupełnie innej strony lub nie polubić ze względu na sytuacje, których doświadczył w jej obecności. Nie powinno to jednak warunkować twojego werdyktu, ponieważ finalnie wszystko zależy od dopasowania dwóch charakterów - twojego oraz świeżo poznanej osoby.