Donatella Versace wspiera Ukrainę

"Dzisiaj przekazałam pilną darowiznę na rzecz @refugees (UNHCR, the UN Refugee Agency - organizacji zajmującej się ochroną uchodźców - przyp. red.) i zachęcam wszystkich do przyłączenia się do wysiłków na rzecz pomocy setkom tysięcy ludzi, którzy uciekli ze swoich domów w Ukrainie. Kliknijcie link w moim bio, aby przekazać wszystko, co możecie. Wasza darowizna, jakkolwiek niewielka, będzie oznaczać wszystko dla tych, którzy ją otrzymają. Z miłością Donatella x" napisała na swoim Instagramie słynna projektantka, zachęcając do wsparcia Ukrainy w tym trudnym dla tego kraju oraz ich obywateli czasie.

Donatella Versace swój post uzupełniła grafiką z czarnym napisem na białym tle, który okazał się jednak dość niefortunny. Szefowa Versace napisała w nim "Zachęcam wszystkich do przyłączenia się do mnie w pomocy tym, którzy byli i zostaną wysiedleni przez kryzys na Ukrainie" - zupełnie pomijając słowo "wojna" i określając sytuację na Ukrainie jako "kryzys". Internauci podziękowali za jej ogromne zaangażowanie, ale też... szybko zwrócili jej uwagę. "To nie kryzys, to wojna" i "Donatello, to nie kryzys, to rosyjska inwazja" można przeczytać wśród komentarzy na profilu Donatelli Versace.

Stowarzyszenie Haute Couture wspiera Ukrainę. "Wojna mocno uderzyła w Europę i wciągnęła Ukraińców w wir strachu i szoku">>

Fani i klienci Versace zaczęli też pytać o to, czy włoski dom mody mógłby przestać sprzedawać swoje produkty w Rosji i zamknąć biznesy w tym kraju. Projektantka póki co nie odpowiedziała na te sugestie.

Balenciaga wspiera Ukrainę. "Otwieramy nasze platformy, aby przekazywać informacje o sytuacji w Ukrainie">>