Belize to dyskretne miejsce nad Morzem Karaibskim. Sprawia wrażenie, że jest daleko od wszystkiego. I tak też można się tam poczuć. Rodzina Coppolów uwielbia je właśnie z tego powodu. – Mieliśmy wiele zabawnych wycieczek do Belize w latach 80., kiedy mój tata postanowił je lepiej poznać – wspomina Sofia Coppola. Jej ojciec, Francis Ford Coppola, ukończył wtedy swoje arcydzieło, „Czas apokalipsy”, i szukał miejsca, które będzie czymś pomiędzy dżunglą Filipin (gdzie był kręcony film) a dżunglą Hollywood. Belize stało się wtedy częścią życia rodziny Coppolów. Francis Ford wybudował tam pięciogwiazdkowy ekoresort Turtle Inn, jeszcze zanim tego typu określenia weszły do języka. Sofia kupiła sąsiednią działkę.

Belize to jedno z tych miejsc, w którym ciągle jeszcze nie pojawił się szybki internet. Wciąż rządzi tu natura. Z dżungli dochodzą odgłosy jaguarów. – Czuję się tu jak w nieodkrytym miasteczku, wcale nieturystycznym. Kiedy przyjechałam tu po raz pierwszy ze swoimi braćmi, było jak na kempingu. Wtedy w ogóle nie było internetu, więc graliśmy w pokera albo pływaliśmy. Dziś robimy prawie to samo – śmieje się reżyserka.

Jej dom powstał według planów Laurenta Deroo. Jego architektura dodaje uroku tej wyjątkowej, nadmorskiej lokalizacji. Spotkali się w Tokio. Sklep APC w dzielnicy Harajuku, który zaprojektował, był tłem dla jednej ze scen do filmu Sofii Coppoli „Między słowami”. – Laurent używa drewna w interesujący sposób. Gdy zobaczyłam jego pracę w sklepie APC, pomyślałam, że zrobi to, co bym chciała. Zaczął projektować mój dom, kiedy mieszkałam w Paryżu podczas nagrywania „Marii Antoniny” – wspomina Sofia Coppola. Dom został wykonany tak, by to mieszkańcy kształtowali jego charakter i decydowali, w jaki sposób wykorzystają przestrzeń. Minimalistyczna architektura jest świetnym tłem dla aranżacji wnętrz i miłości do różu Sofii Coppoli. 

– W wiosce mieszka włoska para, która robi najlepsze lody. Stąd nasz rodzinny popołudniowy rytuał to jedzenie tutti frutti. Czuję się tu, jakbym była bardzo daleko od miejskiego życia – mówi Sofia Coppola.
 

Tekst: Jeremy Callaghan