Przetasowania w kalendarzu premier od dawna były obiektem plotek. Od miesięcy docierają do nas informacje o opóźnieniach spowodowanych strajkami amerykańskich scenarzystów i aktorów (a raczej niechętną do współpracy postawą hollywoodzkich decydentów). Do protestów przyłączyły się największe nazwiska w branży, co nie tylko uniemożliwiło pracę na planie zdjęciowym, ale także zatrzymało promocyjną machinę już domkniętych projektów. Podczas gdy członkowie gildii wychodzą na ulice z postulatami wyższych płac, większego udziału w tantiemach i uregulowania kwestii sztucznej inteligencji, wielkie studia nie wyobrażają sobie filmowych wydarzeń bez czerwonych dywanów i blasku fleszy. Jednocześnie wpływowe wytwórnie nie chcą podjąć dialogu ze związkami zawodowymi i wolą odkładać w czasie wyczekiwane premiery. Największe od lat 60. zawirowania na rynku doprowadziły do zawieszenia prac nad m.in. kontynuacją „Bridget Jones”, nowymi sezonami „Stranger Things” czy „Euforii”.

„Diuna 2” oficjalnie z nową daty premiery. Zendaya i Timothée Chalamet powrócą w 2024 roku

Już w zeszłym miesiącu Variety informowało o burzliwych rozmowach prowadzonych na korytarzach Warner Bros. Producenci obawiali się o wyniki finansowe filmów pozbawionych potężnych narzędzi marketingowych. Gdyby „Diuna: Część druga” weszła na afisz 3 listopada 2023 roku, Zendaya, Timothée Chalamet, Florence Pugh, Austin Butler czy Léa Seydoux nie uświetniliby swoją obecnością uroczystego pierwszego pokazu, a także zrezygnowaliby z udzielania wywiadów i sesji okładkowych. Teraz okazuje się, że pogłoski były jak najbardziej prawdziwe. Zagraniczna prasa donoszą, że medialny konglomerat przesunął datę premiery na 15 marca 2024 roku.

Nowe terminy otrzymały także produkcje „Godzilla x Kong: The New Empire” (12 kwietnia 2024) oraz „Lord of the Rings: War of the Rohirrim” (12 grudnia 2024). Fani Chalameta na otarcie łez mogą zaplanować seans „Wonki”. Film o przygodach młodego wytwórcy czekolady zadebiutuje bez zmian 13 grudnia 2023 roku. W gorszej sytuacji znaleźli się wielbiciele Zendayi. Pod koniec lipca stało się jasne, że „Challengers” w reżyserii Luki Guadagnino nie będzie wyświetlane na tegorocznym festiwalu w Wenecji. Romans rozgrywający się w świecie tenisistów trafi na wielki ekran dopiero wiosną 2024 roku.