Podczas bingowania pierwszego sezonu „Białego Lotosu” odnieśliście wrażenie, że polinezyjski archipelag przyciąga urlopowiczów z innej planety? Przypominamy, że zanim na wulkanicznych wyspach wylądowali majętni biznesmeni i roszczeniowi nowożeńcy, stopy postawili tam prawdziwi kosmici. Eksperyment genetyczny 626 szczęśliwym zbiegiem okoliczności trafił do schroniska dla bezdomnych zwierząt na Kauaʻi, skąd za jednego dolara wyciągnęła go kilkuletnia Lilo. Tak zaczęła się wzruszająca i zabawna opowieść o stracie, skomplikowanych rodzinnych relacjach i nieprawdopodobnej przyjaźni, która wychowała miliony widzów. Lilo i Stich na afisz wszedł w 2002 roku. Film był jedną z ostatnich bajek koncernu wykonaną klasyczną techniką animacji  – łagodnie falujące tło namalowano akwarelami. Po ponad 20 latach od premiery filmowcy sięgną po CGI (ruchliwy Stich nie doczeka się raczej realistycznej figurki na wzór opanowanego baby Yody) i nawiążą współpracę z aktorami z krwi i kości. Co wiemy o nadchodzącej produkcji dla młodszych i starszych widzów?

Disney stworzy aktorską wersją „Lilo i Sticha”. Obok gwiazdora „Kac Vegas” zagra debiutantka

Informacje o nowej odsłonie „Lilo i Sticha” krążą po sieci od kilku lat. Wiadomo już, że za kamerą stanie Dean Fleischer Camp. Amerykański reżyser jest znany za sprawą nagradzanej animacji „Marcel Muszelka w różowych bucikach”. W lutym wyszło na jaw, że do obsady dołączył Zach Galifianakis. Nie zdradzono, w jakiego bohatera wcieli się gwiazdor „Kac Vegas” i „Birdmana”. Być może wejdzie w buty pracownika opieki społecznej naprzykrzającego się Nani? A może użyczy głosu przybyszom z innej galaktyki podążającymi śladami Sticha?

Wczoraj prasa zza oceanu dotarła do informacji o kolejnym pomyślnie zakończonym przesłuchaniu. Rola Lilo miała przypaść w udziale debiutującej Maii Kealoha. Początkująca aktorka pochodzi z Hawajów, nieobce są więc jej tradycje rdzennej ludności rajskich wysp. To z pewnością ułatwi jej opanowanie ruchów tańca hula i łapanie wysokich fal.

Fani kultowej animacji pozytywnie ocenili wybór wytwórni. „Będzie perfekcyjną Lilo” – piszą na Twitterze. Jak Maia Kealoha wypadnie na ekranie? Na efekty przyjdzie nam poczekać do 2024 roku. Wersja live-action „Lilo i Sticha” ma trafić na platformę Disney+. Wcześniej miłośnicy bajek będą mogli obejrzeć „Małą syrenkę” lub „Piotrusia Pana i Wendy” z Judem Law i córką Milli Jovovich.