Na swojej drodze spotkałam i widziałam wielu samozwańczych guru rozwoju osobistego po jednodniowych kursach coachingowych, którzy zwyczajnie psują wizerunek tej dziedziny. Jednak prawdziwy coaching nie ma nic wspólnego z wystąpieniami motywacyjnymi. Nie daje też gotowych rozwiązań. Pokazuje za to, jak pytać i gdzie szukać odpowiedzi, żeby stać się najlepszą wersją siebie.

Czym jest coaching?

W jednym zdaniu: coaching jest procesem, który pomaga lepiej definiować cele osobiste lub biznesowe i efektywnie wykorzystywać własne zasoby do ich realizacji. W tym procesie coach towarzyszy swojemu klientowi. „Towarzyszy” to słowo klucz. Coach nie doradza, nie daje odpowiedzi, nie mówi, co klient ma zrobić. Tym różni się od consultingu czy mentoringu, w których w których konsultant lub mentor prowadzą klienta. Coach natomiast pomaga zidentyfikować problemy czy wyzwania w życiu osobistym lub zawodowym, ustalić cele i zachęcić do podjęcia działań oraz uaktywnić pełen potencjał klienta, aby osiągnął lepsze rezultaty.

Na czym skupia się coaching?

Coaching skupia się na teraźniejszości i przyszłości - czyli na tym, na co mamy wpływ. Dlatego jest to najbardziej skupiona na działaniu i efektach metoda. Przeszłości - choć ma często wpływ na nasz obecny stan - nie da się zmienić, dlatego jej omawianie i analizowanie zostawiamy terapeutom. Coaching pomaga wyznaczać satysfakcjonujące cele i ścieżki ich realizacji. Skupia się więc na rozwoju, który realizuje się w czasie. Sam proces jest też mocno ograniczony w czasie - nie ma więc ryzyka, że będzie ciągną się latami. Zazwyczaj jest to kilkanaście spotkań w ciągu 3-6 miesięcy. Ilość spotkań ustala się na samym początku współpracy, kiedy po wstępnym spotkaniu coach wie, z czym dokładnie klient ma problem.


W czym może pomóc coaching?

Dochodzimy do sedna - coaching sprawdza się w bardzo wielu dziedzinach życia. Rozwój może realizować się w życiu osobistym, np. dotyczyć budowania bardziej satysfakcjonujących relacji, prowadzenia lepszej komunikacji z rodziną i znajomymi, budowania pozytywnych nawyków i trwałą zmianę destrukcyjnych zachowań czy przekonań na swój temat. Coaching bardzo dobrze sprawdza się w treningu kompetencji miękkich i wzmacnianiu poczucia własnej wartości.

Coaching za karę

Jedna z bardzo znanych polskich przedsiębiorczyń opowiedziała kiedyś anegdotę: w pewnym momencie jej świetnie prosperujący biznes zaczął podupadać. Komunikacja w
firmie szwankowała, dochodziło do coraz większej liczby nieporozumień, efektywność spadała, pracownicy zaczęli odchodzić. Klientki zauważyły, że firma nie działa jak powinna, dlatego znacząco ich ubyło, a zyski firmy spadły. Przyjaciółka właścicielki poradziła jej: zainwestuj w coaching. „Coaching?! – pomyślała – Przecież w korporacjach wysyłają na coaching za karę…”. Zaufała jednak przyjaciółce i na przestrzeni kilku miesięcy zauważyła w firmie ogromną zmianę. Dziś jej biznes wart jest kilkadziesiąt milionów, a ona sama jest rentierką.


Coaching w biznesie

W czym coaching pomógł mojej znajomej z anegdoty, że osiągnęła tak dobre wyniki? Choć coaching sprawdza się w tak wielu dziedzinach, najpopularniejszą jego odmianą
jest właśnie coaching zawodowy czy biznesowy. Umiejętność wyznaczania celów, zarządzania czasem, planowania, umiejętności komunikacyjne, autoprezentacja, konsekwencja, automotywacja - wszystko to ma swoje odzwierciedlenie w życiu zawodowym i wynikach biznesowych. Dlatego prezesi firm oraz kadra menadżerska tak chętnie korzysta ze wsparcia coachów. Bycie szefem a bycie liderem to dwa zupełnie inne podejścia. Nie muszę chyba mówić, że dużo lepsze, ale też dużo trudniejsze jest bycie liderem, czyli osobą, która potrafi inspirować i motywować grupę. Metoda „kija i marchewki” odeszła w zapomnienie. Jej efekty są krótkotrwałe i nie budują prawdziwej relacji między pracownikiem a firmą, to właśnie ta relacja powinna być dla firm najcenniejsza. Zbudowanie więzi między ludźmi a organizacją to dobry fundament do stworzenia stałej, oddanej kadry. Dlatego umiejętności związane z budowaniem zespołu i komunikacją z podwładnymi są dziś na wagę złota. Te umiejętności także pomaga trenować coaching.


Jak wybrać coacha?


Warto sprawdzić dwie rzeczy: na wykształcenie i doświadczenie. Dobrze jeśli coach skończył prestiżowe studia coachingowe i może pochwalić się międzynarodową certyfikacją. Godna zaufania jest graduacja International Coach Federation - czyli światowej organizacji zrzeszającej specjalistów coachingów (sama też do niej należę). Jest to potwierdzenie, że coach jest znany w środowisku i ma wszystkie stosowne uprawnienia. Drugą sprawą jest doświadczenie, czyli ilość godzin, które przepracował z klientami. Profesjonalni coachowie udostępniają takie informacje jako dowód bogatej wiedzy i doświadczenia w pracy z ludźmi. Po trzecie warto sprawdzić, czy po prostu dobrze się dogadujecie. Coach też człowiek - ma swoje indywidualne przyzwyczajenia, metody, sposób pracy i po prostu specyficzny charakter. Coaching zaczyna się zawsze pierwszym spotkaniem zapoznawczym, kiedy określa się główne tematy, nad którymi klient chciałby pracować, ustala się długość coachingu, zasady. Jest to też okazja, żeby sprawdzić, czy dwie osoby nadają na tych samych falach i będzie im się dobrze współpracować przez kolejne miesiące. Jeśli nie - zawsze można
zrezygnować. Coaching to metoda, w której sama się zakochałam. W trudnym momencie mojego życia to właśnie współpraca z coachem sprawiła, że wyznaczyłam swoje cele, ustaliłam priorytety i po prostu zmieniłam swoje życie na lepsze. Ze mną coaching został na dłużej, bo rzuciłam doktorat na prawie i sama coachem zostałam. Oczywiście nie wszystkie historie kończą się jak moja. I dobrze! - mielibyśmy wtedy bardzo dużo coachów na rynku. Obserwuję od lat to, jak popularny staje się coaching i jak wielu osobom pomaga osiągać świetne rezultaty w życiu osobistym i zawodowym. Warto pamiętać, że ta metoda nie jest cudowną różdżką, która zmienia życie i spełnia marzenia, ale stanowi
bodziec i ogromne wsparcie, dla osób, które chcą pozytywnych zmian i imponujących efektów. 

 

Karolina Cwalina - coach, autorka książek i platformy "Sexy zaczyna się w głowie". Aktualnie prowadzi na YouTube kanał Karolina Cwalina.