Uwaga: tekst może zawierać spoilery.

Cudownie zła

Lata 70., Londyn, punkrockowa rewolucja, a w niej ona - bystra i kreatywna Estella, która chce zrobić karierę w modzie i jest zdeterminowana, by zyskać sławę dzięki swoim projektom. Jej zdolności zauważa legendarna projektantka Baronessa (Emma Thompson), która prezentuje zupełnie inny styl niż to, co bliskie jest Estelli. Spotkanie dawnej elegancji i nowoczesnego punku - oraz pewne wydarzenie - sprawiają, że idą iskry, a główna bohaterka przechodzi na ciemną stronę mocy i zamienia się w żądną zemsty Cruellę. Ekspresyjność, miłość do dram, doszczętne zło, inteligencję, ekscentryzm i talent widać w każdym wcieleniu postaci, w której odbijają się dodatkowo trudne czasy, w jakich przyszło jej żyć. 

"Cruella de Mon jest prawdopodobnie najbardziej kultową postacią ze złoczyńców Disneya, ponieważ jest tak cudownie zła. Ekstrawagancka, modna, manipulująca, przebiegła i wyraźnie szalona. Wszystkie cechy postaci, które widzowie kochają nienawidzić. To coś w rodzaju disneyowskiego Hannibala Lectera" mówi jeden z producentów filmu, Andrew Gunn. 

"Cruella": 3 powody, dla których warto obejrzeć film. Emma Stone zbyt delikatna do tej roli? Możecie się zdziwić>>

Cruella jest tutaj jak Londyn lat 70.: to anarchia i moda w jednym, nieposkromiona kreatywność i wielka pokusa odegrania się na tym, co stare. Wraz z tym jak Estella zamienia się w Cruellę i coraz bardziej odkrywa swoją inną część osobowości, jej kostiumy ewoluują. Stają się odważniejsze, bardziej mroczne i szokujące. Odzwierciedlają zmianę, która dzieje się w środku. 

Zresztą - na chwilę przed przełomowym dla siebie momentem Estella odwiedza sklep vintage na Portobello Road, gdzie kupuje kreację na bal. Zupełnie inną od tego, jaki jest jej codzienny styl ubierania się. Ta scena zwiastuje moment przeistoczenia. 

Wszystko, co składa się na Cruellę

W żyłach Estelli-Cruelli płynie moda: i to nie byle jaka, a ta zuchwała, wysoka, odważna, dla dziwaków i wyrzutków, którzy sięgają po swoje. 

Jej styl musiał pasować do czasów, w których osadzono akcję filmu - nie była to już bajka, a konkretny moment w historii. Londyn lat 70. charakteryzował się bardzo specyficzną energią, w której koegzystowały ze sobą dwa światy. Z jednej strony patrycjuszowski, uprzywilejowany, spod znaku domów mody Dior, Balenciaga, Givenchy czy działalności Mary Quant (taka jest właśnie Baronessa), z drugiej punkowy i reprezentowany przez squattersów z Notting Hill. Zderzenie kulturowe establishmentu z ludźmi wykluczonymi było widoczne na każdym kroku. Estella należała do tej drugiej grupy - pochodziła z niższych klas, ale była dumna z własnych pomysłów i bycia samoukiem, pełna aspiracji i unikatowości. Jak Vivienne Westwood i Alexander McQueen, na którym zresztą wzorowana jest jej postać. 

Kostiumy, kluczowe zadanie dla wykreowana postaci Cruelli, powierzono Jenny Beavan ("Pokój z widokiem", "Max Max: Na drodze gniewu", "Jak zostać królem", "Sherlock Holmes", "Powrót do Howards End", "Okruchy dnia"). Kostiumografka z dwoma Oscarami na koncie stworzyła postać monumentalną, przerażającą i elekryzującą. "Czytałam scenariusz i wiedziałam, że to naprawdę zabawny, a przy tym zadziorny film. Spotkałam Craiga i powiedziałam mu, że się zastanawiam, bo to ogromne wyzwanie. A potem pomyślałam, że warto spróbować. Lubię takie wyzwania" opowiada Beavan, a producent Marc Platt podkreśla: "Jenny musiała stworzyć całe nowe systemy komunikacji dla tych postaci. Miała do zaprojektowania nie tylko to, co każda z nich ma na sobie, lecz także linie ubrań, które każda z nich stworzyła. To wyjątkowa, hipnotyzująca i niezwykle kreatywna osoba"

W ogromnym przedsięwzięciu wziął udział zespół złożony ze znanych projektantek kostiumów, to - obok Jenny Beavan - Sarah Young, Sheara Abrahams i Sally Turner. Pomagał im jeszcze drugi, który zajmował się szukaniem nowy rzeczy oraz też trzeci, odpowiedzialny za wykrawanie elementów. Ogrom włożonej pracy opłacił się: Cruella to jedna z najlepiej ubranych złych charakterów w historii kinematografii. Łącznie na ekranie możemy zobaczyć aż 47 jej kostiumów, z czego najbardziej imponujące to te dotyczące między innymi Balu Czarno-Białego (krwistoczerwona sukienka i płonąca biała peleryna) czy czerwonego dywanu (swoją stylizacją Cruella przyćmiewa Baronessę - ma na sobie błyszczącą skórzaną marynarkę w czerni i suknię z 12-metrowym trenem, strój ze starych elementów kolekcji rywalki oraz płaszcz we wzór dalmatyńczyków). 

Biżuteryjne pagony, motocyklowe kurtki, długie rękawiczki, kaskady falban, pierzaste maski i obsypane brokatem spodnie - Cruella wie, jak zrobić wrażenie, przy czym ubiera się ona głównie w czernie, biele, szarości i czerwień. 

Zanim jednak następuje etap Cruelli, Estella nosi się jako punkowa preppy school girl - przerabia ubrania, lubi drapieżne elementy, jej styl wzorowany jest wówczas na jednej z fotografii niemieckiej punkrockowej piosenkarki, Niny Hagen. "Wyobrażam sobie, jak siedzi ze skrzyżowanymi nogami w nieco za dużym puszystym swetrze i ma na sobie bardzo zwyczajne, miękkie spodnie. Mając przed oczami taki obraz, można uwierzyć, że Estella poszłaby do sklepów vintage na Brick Lane w Londynie, kiedy był to targ ze starociami" podkreśla kostiumografka. 

Makijaż w dyskusji z modą

Kropką nad i wizerunku Cruelli są charakterystyczne fryzury oraz artystyczne, punkowe i mocne makijaże, opracowane przez Nadię Stacey. Jej zadaniem było nie tylko pokazanie dialogu między modą a makijażem i podkreślenie wewnętrznej zmiany głównej bohaterki, ale też stworzenie na tyle innego wyglądu, by filmowa Baronessa naprawdę nie mogła rozpoznać w Cruelli Estelli. Musiała jednak pamiętać jednocześnie o tym, co ukształtowało postać, gdzie żyje i jak bardzo kocha autokreację. Główną inspiracją Stacey była tutaj Debbie Harry. "Miała ten rodzaj skromnego, ale nieco punkowego stylu lat siedemdziesiątych. Za to Cruella poszła na całość. Każda z jej stylizacji jest spektakularna. W końcu Cruella interesowała się modą i bawiła się swoim wyglądem za każdym razem, bawiła się także włosami i makijażem" opowiada charakteryzatorka. Stacey podążała za punkrockowym etosem lat 70., ale opracowując makijaże Cruelli studiowała zdjęcia gwiazd niemego kina z lat 20. XX wieku, sceniczny wizerunek Siouxsie Sioux (porównajcie sobie jej zdjęcia do filmowej Cruelli, zwłaszcza te czarne brwi) i twórczość Johna Galliano. Jednym z najmodniejszych makijaży był ten, w którym główna bohaterka przyjechała na pokaz Baronessy - odbity na twarzy napis "The Future", inspirowany okładką albumu “Never Mind the Bollocks, Here’s the Sex Pistols”.

"Nadia od razu zrozumiała, o co nam chodzi. Już jej pierwsze stylizacje robiły wrażenie. Wiedziała, że stawiamy na punkową atmosferę, ale chciała też, aby postaci wyglądały elegancko, wyjątkowo, a przy tym skandalicznie. Ludzie przez lata będą naśladować w kostiumach jej stylizacje" kwituje Stacey Burr. I słusznie.

Zdjęcia filmowych kreacji Cruelli - jej makijaże i kostiumy - obejrzycie w naszej galerii. Koniecznie zobaczcie je też w ruchu na dużym ekranie, bo jest to doświadczenie godne porównania do najlepszych pokazów haute couture.