Ciepłe swetry to swetry z dobrym składem. Projekty wydziergane z akrylu czy poliestru kuszą atrakcyjnymi cenami i wygodą w praniu, ale na tym ich zalety się kończą. Te lepszej jakości warto potraktować jako inwestycję na długie lata, a nawet na pokolenia. Będą służyć lepiej i dłużej. Na metkach szukajcie wełny owczej, moheru, kaszmiru, merino wool, alpaki albo angory, a gdy potrzebujecie czegoś lżejszego – bawełny. I jeszcze jedno: wbrew pozorom, nie należy bać się mieszanek. Na przykład niewielki procent poliamidu w składzie korzystnie wpłynie na odporność mechaniczną.
Tyle z teorii, czas na praktykę. Poniżej znajdziecie przegląd 5 najciekawszych swetrów z aktualnej oferty polskich i zagranicznych marek, które łączą jakość z ponadczasowym designem.
Szary pulower Ines, Flawless
Na początek wciągany przez głowę sweter o wyraźnej fakturze splotu i stylowym odcieniu gołębiej szarości. Pochodzi z oferty polskiej marki Flawless, a w składzie ma 51% wełny merino + 49% bawełny. Dzięki takiemu połączeniu jest trwały, cienki i niezwykle przyjemny w dotyku. To nie koniec. Swetry z wełną merynosa słyną z doskonałych właściwości termoregulacyjnych, można je nosić nawet na gołe ciało.
Elegancki kardigan z kaszmiru, Custommade
Kolejna pozycja z naszego zestawienia ciepłych swetrów, które nigdy nie wyjdą z mody, wygląda jak uszyty z myślą o Blair Waldorf. I niewykluczone, że tak właśnie było. W końcu dzięki markom takim jak Miu Miu czy Prada elegancja w stylu preppy powróciła do łask. Kaszmirowy kardigan z metką Custommade na pierwszy rzut oka przypomina ubiegłoroczny bestseller Ganni, tyle że nie we wszystkich kolorach tęczy, a w nieśmiertelnej czerni. No i te biżuteryjne guziki – uwielbiamy!
Sweter z alpaką, Mohito
Unpopular opinion alert: swetrów dobrej jakości z powodzeniem szukać można także w sieciówkach. I mamy na to dowody. Ten karmelowy pulower z Mohito ma w sobie wełnę owczą i akceptowalny procent poliestru, zwiększający jego trwałość. Najważniejsza jest tu jednak domieszka wełny z alpaki, która słynie z niezwykłej miękkości. Na dodatek nie poddaje się filcowaniu i nie powoduje reakcji alergicznych.
Oversize’owy sweter Brisac, Ilo Privé
Swetry w czarnobiałe paski stały się w tym sezonie viralem. W instagramowym feedzie widujemy je (co najmniej) kilkanaście razy dziennie. Są już więc nie tylko symbolem francuskiego stylu, ale i elementem obowiązkowym w szafie każdej minimalistki. Nasz wymarzony model wypatrzyłyśmy u Ilo Privé. Charakteryzuje go perfekcyjnie nonszalancki fason z obniżoną linią rękawów. Ciekawy ma także skład – 100% włoska bawełna organiczna. Będzie lżejszy niż wełniane odpowiedniki, dzięki czemu posłuży przez cały rok.
Śmietankowy sweter Shepherd, Bsides
Kremowy Shpepherd robi wrażenie już na zdjęciach, ale uwierzcie nam na słowo – zyskuje jeszcze więcej przy bliższym poznaniu. Zachwyca kolorem, mięsistą strukturą, prążkowanym splotem i warkoczowym detalem. Wykonywany jest ręcznie przez podlaskie dziewiarki, na specjalnie zamówienie, z ultraciepłej, szlachetnej alpaki peruwiańskiej i najwyższej jakości wełny dziewiczej. To sweter na największe mrozy i na całe życie.
Swetry w stylu Instagramerek – gdzie je kupić? Tych 5 modeli warto mieć w swojej szafie>>
PS Są tu jakieś fanki buszowania po second handach i vintage shopach? Przy następnej wizycie nie zapomnijcie zahaczyć o wieszaki ze swetrami. To najlepszy – zarówno dla naszych portfeli , jak i dla planety – sposób na uzupełnienie garderoby o wysokogatunkowy sweter w dobrej cenie. Plusów jest zresztą więcej. No bo gdzie indziej za nie więcej niż kilkadziesiąt złotych upolujecie absolutnie unikatowy pulower w tęczowe pasy wydziergany ręcznie w zaciszu domowym gdzieś na mroźnej północy albo wart kilka tysięcy kardigan, który jeszcze kilka lat temu podbijał światowe wybiegi? Takie rzeczy tylko w drugim obiegu.
Bez względu na to, gdzie wybierzecie się na swoje swetrowe zakupy, weźcie sobie do serca jedną zasadę i czytajcie metki. Naprawdę warto.
