Co to jest gawroszka? Krótka historia najmodniejszego elementu garderoby na wiosnę 2024
Być może jeszcze nie spotkałaś się z tym określeniem, zacznijmy więc od podstaw. Co to jest gawroszka? To nic innego jak jedwabna chusta, bardzo często ręcznie malowana. Początkowo tym mianem określano wełniane czapki, będące elementem codziennego ubioru gawrosza, czyli paryskiego ulicznika, którego styl był swobodny i nieco artystyczny. Sama nazwa wzięła się od imienia głównego bohatera powieści "Nędznicy" - Gavroche'a. W późniejszych latach miano to otrzymała apaszka składana w trójkąt i wiązana wokół szyi. Pierwotnie noszono ją właśnie w ten sposób, ale zmiana nadeszła w połowie XX wieku. Lata 50. to rozkwit apaszek jako obowiązkowego dodatku szykownych stylizacji, które lansowały Grace Kelly i Audrey Hepburn, już nie na dekolcie, a na włosach.
Z gawroszką wiązaną na głowie nie rozstawała się także Jackie Kennedy, która nosiła swoje apaszki wszędzie - od terminali lotniskowych po pokłady łodzi, oraz królowa Elżbietę II. Wzorzyste, jedwabne chusty Hermès stały się charakterystycznym elementem jej codziennych stylizacji.
Za sprawa trendu Ladylike lansowanego przez dom mody Dior, Chanel i Versace, wiosną 2024 ten elegancki dodatek, odwołujący się do klasyki, powraca do łask. Jak współcześnie nosić chustę na głowie? Inspiracji w tej kwestii dostarczają gwiazdy.
Billie Piper niczym Audrey Hepburn kapelusz zastępuje jedwabną chustą na głowę
Gwiazdy pokazują, że kluczowa na wiosnę 2024 jest nie sama chusta, a sposób jej noszenia. Odchodzimy od wiązania jej "na piratkę", jak było to popularne przez ostatnie sezony, i kierujemy się ku stylowej babushce. Zerknijcie na stylizacje gwiazdy najnowszej produkcji Netfliksa - "Mocny temat" - Billie Piper, a zrozumiecie, o co chodzi.
Piper została przyłapana we wtorek wieczorem na ulicach Nowego Jorku w stylizacji niczym gwiazda filmowa ze złotej ery Hollywood. Aktorka miała na sobie czarny, satynowy garnitur, owalne okulary przeciwsłoneczne w stylu vintage i stylową apaszkę wiązaną pod brodą. Efekt "wow" potęgowały hollywoodzkie fale i minimalistyczny makijaż. To chyba najlepsza stylizacja w retro klimacie ostatnich miesięcy, która sprawi, że pobiegniemy do szafy babci w poszukiwaniu jedwabnej apaszki.
