"Chcę przywrócić uczucie, które towarzyszyło mi, gdy 20 lat temu po raz pierwszy przekroczyłam drzwi i zakochałam się w kobiecym duchu Chloé" - napisała w notatkach z pokazu.

Poza stylem boho circa 2004, na moodboardzie Kamali znalazł się też rok 1977 i kontrast miękkości z ostrością - przejawiały się one w kontrastach szyfonów i falbanek z architektonicznymi kształtami i czarną “skórą” (użyła naturalnych skór roślinnych, które, jak sama mówi, “z czasem stają się lepsze”). Powiedziała też, że jej zamiarem było stworzenie czegoś "niezbyt cennego, czegoś, co można położyć na podłodze".

Ciężko wybrać najlepsze sylwetki z tak dobrej kolekcji, więc pochylimy się nad detalami: naszyjnik-wąż, rączki do torebki w kształcie banana, drewniaki na szpilce-kaczuszce. Krótko mówiąc, pełna charakteru kolekcja dla kobiet żyjących pełnią życia.