Reklama marki kosmetycznej na której modelka nie ma makijażu? Trudno w to uwierzyć, ale Cheryl Cole zapewnia, że podczas ostatniej sesji zdjęciowej dla L’Oréal Paris zaaplikowano jej jedynie krem oraz kilka warstw maskary. Wokalistka została ambasadorką linii "L’Oréal Paris Skin Perfection Skincare" zaadresowaną do kobiet poniżej 35 roku życia. 

Dziennikarze, którzy mieli przyjemność porozmawiać z Cheryl Cole oczywiście zapytali ją o jej "sekrety urody". Gwiazda przyznała się, że odkąd promuje francuski brand stara się nie zasypiać w makijażu ponieważ skóra w nocy odpoczywa i regerenuje się. "Potrzebne jest jej odpowiednie nawilżanie", dodaje. 

Cheryl Cole wyznała również, że chociaż ma alergię na ryż i soję dalej z uwielbieniem zajada się sushi. Jest również fanką czerwonego wina i papierosów:

"Lubię papierosy i kieliszek czerwonego wina, co mam z tym zrobić? Nic mnie to nie obchodzi. Następnego dnia po prostu użyję kremu BB."

Po wcześniejszym wyznaniu może was zdziwić, że Cheryl Cole poleca, aby od najmłodzych lat uczyć się dbania o skórę:

"Kiedy byłam nastolatką cierpiałam na wyskakujące pryszcze związane z dojrzewaniem, jak zresztą wszyscy. Nienawidziłam tego. Potem, naprawdę, dbałam o swoją skórę. Uważam, że powinniśmy to robić od najmłodszych lat. Nie możesz mając 30 lat panikować i starać się naprawić to co sobie zrobiłaś"

Cheryl Cole bez makijażu dla L’Oréal Paris >>