W restauracji Casa de Carne, żeby zjeść mięso najpierw trzeba zabić zwierzę. Takie zadanie dostał jeden z klientów, który zamówił żeberka. Bohater filmu uzbrojony w nóż został zaprowadzony do białego pomieszczenia, w którym czekała na niego świnia. Mężczyzna miał opory, więc ktoś inny zrobił to za niego. Ostatecznie otrzymał danie, a na jego szyi widać było ślad krwi. 

Produkcja powstała dla organizacji Last Chance for Animals, a klimatem przypomina serial "Black Mirror". Scena z Casa de Carne to wizja niezbyt odległej mrocznej przyszłości, w której zabicie zwierzęcia własnymi rękami jest traktowane jako "doznanie kulinarne". Film wyreżyserowany przez Dustina Browna zdobył główną nagrodę w konkursie Tarshis Film Awards. Twórcy produkcji zostali docenieni przez jury za "zwrócenie uwagi szerokiej publiczności na cierpienie zwierząt, które są wykorzystywane przy produkcji żywności".