"Latem w Wielkiej Brytanii plaża jest miejscem demokracji, wspólnoty. To tutaj ludzie ze wszystkich kultur mogą spotykać się przy prostych przyjemnościach. Chciałem przełożyć tę ideologię – tę emocję – na całą kolekcję. Wyrazić ducha wspólnoty i radości, tę rzeczywistość.​ ​ W tym sezonie odkrywaliśmy nową zmysłowość, jaką jest świadomość ciała. Wyzwolenie i otwartość młodych ludzi, którzy 'przytulają' swoje ciała i odkrywają je – dumni z tego, kim są i ze swojej tożsamości – zainspirowała mnie. Ich wolność. To wydaje się nowoczesne, to jest właściwe, a to czuje Burberry– napisał poetycko na Instagramie Riccardo Tisci.

Następnie projektant pożegnał się oficjalnie: "Burberry to wyjątkowe miejsce z magiczną przeszłością i bardzo obiecującą przyszłością. Rozdział, o którego napisanie w tej długiej historii zostałem poproszony, jest tym, z którego jestem niesamowicie dumny i postanowiłem, że zakończy się moim pokazem w poniedziałek. Rozwijałem się, aby kontynuować dziedzictwo innowacji i konsekwentnie opowiadałem się za kreatywnością i różnorodnością, aby zawsze pchać Burberry do przodu. Chcę podziękować moim zespołom, dawnym i obecnym, oraz armii współpracowników i przyjaciół, którzy pomogli mi stworzyć tę historię"

Daniel Lee w Burberry. Były projektant Bottega Veneta będzie tworzył ubrania dla legendarnego brytyjskiego domu mody>>