Nie byłoby w tym nic dziwnego, że marka postanowiła zorganizować prezentację kolekcji, gdyby nie to, że kompletnie zignorowano zasady bezpieczeństwa. Oliwy do ognia dolewa fakt, że na event zjechała się połowa branży...

Bottega Veneta w ogniu krytyki! Włoski dom mody zorganizował kontrowersyjną prezentację

Pomimo rosnącej liczby chorych na COVID-19 w regionie, Daniel Lee postanowił zaprezentować kolekcję „Salon 02” w modnym klubie Berghain w Berlinie. Dom mody należący do koncernu Kering odmówił organizacji pokazu za zamkniętymi drzwiami, tak jak robią to inne marki. W ten sposób do Berlina zjechali się: Virgil Abloh, Honey Dijon, Skepta, Roberto Bolle czy Stefano Pilati. Oprócz faktu, że na prezentację kolekcji, przyjechało pół branży, po wydarzeniu odbyło się... afterparty w Soho House. Wśród relacji z wydarzenia na Instagramie, mogliśmy zaobserwować tłumy bez maseczek dla których pojęcie dystansu nie istnieje. Filmiki z imprezy wkrótce dotarły do berlińskiej policji, która odebrała telefon w sobotę nad ranem ze skargą na hałasy dochodzące z klubu.

Wydarzenie spotkało się z negatywnymi reakcjami w mediach społecznościowych, przede wszystkim ze strony mieszkańców stolicy. Berlińczycy znajdują się o krok od całkowitego zamknięcia. Sytuacja w mieście jest poważna — obowiązuje godzina policyjna od 21:00, po której zakazane są zgromadzenia więcej niż dwóch osób. Według doniesień mieszkańcy Berlina muszą także okazywać się właścicielom sklepów negatywnym testem przed wejściem do sklepu.

Rzecznik Soho House w rozmowie z The Guardian stwierdził, że impreza była „spontaniczna” i ostatecznie została przerwana, chociaż pracownik klubu, który chce pozostać anonimowy, wyznał, że tuż przed imprezą zainstalowano nagłośnienie.

Nie wiadomo czy dom mody oficjalnie był gospodarzem afterparty. Biorąc pod uwagę fakt, że marka zrezygnowała z mediów społecznościowych, nie można jej bezpośrednio skrytykować ani wymagać publikacji oświadczenia. Rzecznik marki także nie skomentował sprawy.