Od 6 do 12 stycznia można oglądać na Wielkim Murze Chińskim (widoczną z lotu ptaka i pięknie sfilmowaną na potrzeby social mediów) instalację włoskiego domu mody. To w rzeczywistości ogromny pas charakterystycznej dla marki zieleni z żółtopomarańczowym napisem Bottega Veneta, który zmienia się w mandarynkowy z chińskimi znakami oznaczającymi życzenia "Szczęśliwego Nowego Roku". Widać go wyraźnie na słynnej budowli, a drugi kolor jest równie nieprzypadkowy co Bottega Green - ten konkretny pomarańcz to symbol szczęścia w Chinach. 

Przy okazji tej niestandardowej kampanii luksusowy dom mody promuje chiński Nowy Rok w swojej najnowszej kampanii (można tam dostrzec wspomniany już kolor mandarynkowy), a także zobowiązał się przekazać darowiznę na rzecz twierdzy Shanhaiguan z 1381 roku, znajdującej się na wschodnim krańcu Wielkiego Muru Chińskiego.

To kolejna niestandardowa reklama Bottega Veneta - wcześniej włoski dom mody inwestował w m.in. w kampanię na dachach niedaleko lotniska LAX w Los Angeles, którą można było obserwować jedynie z poziomu samolotu. Zarówno ta umieszczona na budynkach, jak i Wielkim Murze Chińskim, są nie tylko zaprojektowane z rozmachem, ale też... offline. Bottega Veneta wciąż nie wraca na Instagrama i dystansuje się od social mediów, zostawiając kreowanie contentu jedynie stęsknionym za marką klientom. 

Daniel Lee żegna się z Bottega Veneta. "Jego wyjątkowa wizja umieściła dom mody z powrotem w centrum sceny modowej">>