Nagrody Grammy, czyli muzyczne Oscary, zostały przyznane. W internecie znajdziemy setki zdjęć z czerwonego dywanu czy występy gwiazd na scenie. Były też zabawne sytuacje - Adele poznała oficjalnie (przy wszystkich) Dwayne'a Johnsona, a Kim Petras jest pierwszą kobietą transpłciową, która wygrała w kategorii "Best Pop Duo". Jednak ten wieczór należał do Beyoncé. 

Beyoncé rekordzistką Grammy 2023! Artystka została najczęściej nagradzaną osobą w historii tych nagród muzycznych

Ostatnio o artystce jest głośno - w zeszłym tygodniu ujawniono światową trasę koncertową (Beyoncé przyjedzie również do  Polski!), a dziś wszyscy mówią o gwieździe w kontekście Grammy 2023. Jeszcze przed samą galą Amerykanka była najczęściej nominowaną kobietą w historii Amerykańskiej Akademii Fonograficznej - w trakcie kariery zdobyła 88 nominacji, tyle samo ma jej mąż Jay-Z, który jest drugim artystą z największą liczbą nominacji. Co więcej, miała na koncie już 28 złotych gramofonów. Jak poszło jej na gali?

Zdobyła kolejne 4 wyróżnienia, pobijając tym samym wcześniejszego rekordzistę, dyrygenta Georga Soltiego (ma na koncie 31 Grammy). Beyoncé została wyróżniona w takich kategoriach jak "najlepszy album - dance/muzyka elektroniczna" ("Renaissance"), "najlepsza piosenka r'n'b" ("Cuff It"), "najlepszy występ - tradycyjny r'n'b" ("Plastic Off The Sofa"), "najlepsze nagranie - dance/muzyka elektroniczna" ("Break My Soul"). Niestety piosenkarce nie udało się zdobyć wyróżnienia w najbardziej prestiżowej kategorii "album roku". Tegorocznym laureatem okazał się Harry Styles za płytę “Harry’s House”. To samo wydawnictwo doceniono jako "najlepszy album wokalny pop". Piosenką roku została “Just Like That” Bonnie Raitt, zaś nagraniem “About Damn Time” Lizzo.

Beyonce w sukni Gucci na Grammy 2023