Wearable Art Gala to inicjatywa Tiny Knowles-Lawson (matki Beyoncé) oraz aktor Richarda Lawsona, która wspiera szerszy projekt na celu promocję współczesnej sztuki afrykańskiej diaspory oraz zebranie środków na tenże cel. Prowadzony przez małżeństwo ośrodek Where Art Can Occur Theater Center w Los Angeles zapewnia młodym, początkującym artystom platformę do prezentowania swojej sztuki oraz swobodnej wymiany myśli. Jak każda amerykańska gala z prawdziwego zdarzenia, także i ta miała swój motyw przewodni. Tym razem padło na modę Harlemu w latach 1920–1950. Inspiracje? „Noce Harlemu” i „Cotton Club”.
Swoją kreacją w temat wpisała się rzecz jasna między innymi wspierająca mamę Beyoncé. Wystąpiła w sukni Gucci w klimacie, którą roboczo określiłybyśmy glamourem doprawionym kontrastowymi akcentami rodem z Dzikiego Zachodu.
Całość uzupełniła operowymi rękawiczkami, okularami o oprawkach w kształcie kociego oka, wiszącymi kolczykami Lorraine Schwartz i czarną kopertówką od Dolce & Gabbana . Było spektakularnie i zjawiskowo, ale to nie ona przykuwała najwięcej uwagi. Całe show skradła dziesięcioletnia Blue Ivy Carter.
Córka gwiazdorskiej pary muzyków zaskoczyła niezwykle eleganckim lookiem z chabrowym garniturem w roli głównej, który możemy podziwiać na zdjęciu opublikowanym przez Beyonce w jej mediach społecznościowych.
Ig: @beyonce
Do garniturowego kompletu, podobnie jak mama, włożyła długie połyskujące kolczyki oraz rękawiczki. Nie zabrakło także także najmodniejszej w tym sezonie torebki wybijanej kryształkami w klimacie miksującym estetykę Y2K z szykownym vibem Night Luxe.Choć Wearable Art Gala odbyła się już kilka dni temu, do dziś cały interent aż huczy od komentarzy na temat stylizacji dziesięciolatki. I wcale nas to nie dziwi. My wystawiamy jej mocną piątkę.
Na pozostałych zdjęciach w albumie, z którego pochodzi fotografia Blue Ivy, Bey pozuje między innymi z Chlöe i Halle Bailey oraz mężem Jayem-Z.
