Na pewno dobrze je znacie. Fotografie z hashtagiem #foodporn albo #coffeeart. Obrazki z cappucino (a jeszcze lepiej z kawą z pudroworóżowymi piankami Marshmallow) "klikają się" w zawrotnym tempie. Oprócz kadrów z jedzeniem, na Instagramie królują też selfie w egzotycznej scenerii i opalone nogi na piaszczystej plaży. Nie można pominąć także akwarelowych ilustracji i ułożonych równo na podłodze ubrań złożonych w kostkę. Z pewnością można już mówić o nowym trendzie w amatorskiej fotografii, który podbił większość serwisów społecznościowych. Nasze "życie" na Instagramie jest tak piękne i tak podobne do życia innych, że stało się nudne.

Fotografka ślubna z Portland, która chce pozostać anonimowa, postanowiła odpowiedzieć na to dziwne zjawisko. Założyła konto na Instagramie dla Barbie Hipsterki @socalitybarbie (teraz obserwuje je ponad 576 tysięcy osób!). Ta plastikowa, znana na całym świecie lalka, jest idealnym symbolem współczesnej popkultury i jego pogoni za idealnym pięknym życiem bez skazy. Dlatego Barbie na jej zdjęciach (często nieco podkręconych w Photoshopie) robi dokładnie to co my: ma portrety nad morzem, opaleniznę, którą pokazuje w ultrakrótkich szortach i lubi pić latte na śniadanie. Porzuciła już nawet swój ulubiony odcień różu na rzecz hipisterskich - modnych na Insta okularów i czapek w stylu beanie. Hashtag #authentic już dawno stracił na znaczeniu.

Barbie w hipsterskim wydaniu - GALERIA>>