Plotki o filmowej wersji „Wicked” na przemian roznosiły się i cichły przez ostatnią dekadę. Historia wiedźm z krainy Oz zadebiutowała na deskach teatru w 2003 roku. Fabułę luźno oparto na powieści Gregory'ego Maguire'a „Wicked: Życie i czasy Złej Czarownicy z Zachodu”. Pisarz wziął na tapet postaci z „Czarnoksiężnika z krainy Oz” Franka Bauma, ale wydarzenia prowadzące do zwycięstwa Dorothy zaprezentował z perspektywy nieszczęsnych antagonistek. Wiadomo, że o angaż w filmie starały się Amanda Seyfried i Dove Cameron. Ostatecznie musiały uznać wyższość Ariany Grande, która po występach na antenie Disney Channel zagrała m.in. w „Nie patrz w górę”, oraz Cynthii Erivo z „Harriet” i „Źle się dzieje w El Royale”. Co wiemy o nadchodzącym projekcie?

„Wicked” – wszystko, co wiemy o musicalu z Arianą Grande [obsada, fabuła i data premiery]

Filmowy prequel „Czarnoksiężnika z krainy Oz” został podzielony na dwie części. Pierwsza odsłona „Wicked” zadebiutuje na wielkim ekranie w listopadzie 2024 roku. Premiera drugiej części zaplanowana jest na grudzień następnego roku. Za kamerą musicalu stanął Jon M. Chu, który w przeszłości zajął już zaszczytne miejsce na fotelu reżysera „Bajecznie bogatych Azjatów” i „Iluzji 2”. Scenariusz napisała Winnie Holzman („Moje tak zwane życie”) we współpracy ze Stephenem Schwartzem stojącym za broadwayowskim sukcesem historii Złej Czarownicy z Zachodu. Zapowiedziano już, że film będzie zawierał co najmniej dwie nowe piosenki. Obok Grande i Erivo na ekranie pojawią się tegoroczna laureatka Oscara Michelle Yeoh, Jonatan Bailey, Jeff Goldblum i Ethan Slater.

Ariana Grande i Cynthia Erivo jako rozśpiewane wiedźmy z krainy Oz na pierwszych zdjęciach z „Wicked”

Kilka godzin temu reżyser uchylił rąbka tajemnicy i pochwalił się efektami dotychczas wykonanej pracy. „Nie opowiedziano wam całej historii. Co się stanie, gdy zboczysz z drogi wybrukowanej żółtą kostką?” – pyta w instagramowym wpisie. Na dwóch udostępnionych zdjęciach po raz pierwszy widzimy Arianę i Cynthię w pełnej charakteryzacji. Aktorki uchwycono ze znacznej odległości, dlatego ich twarze nie są dobrze widoczne w kadrze. Na słabo oświetlonym tle da się jednak zauważyć charakterystyczny kapelusz i miotłę Elfaby, a także spektakularną różową kreację blondwłosej Glindy.

Fani nie kryli ekscytacji. „Jestem taka szczęśliwa. Ariana i Cynthia to idealny duet” – piszą w komentarzach. „To naprawdę się dzieje, nie mogę uwierzyć!”. Niektórzy narzekali na ciemną paletę barw i wyrazili nadzieję na korekcję kolorów w postprodukcji. Wcześniej podobne zarzuty padały także pod adresem „Małej Syrenki”. Wówczas niezadowoleni widzowie uznali, że podwodny świat uwielbianej księżniczki jest zbyt ponury i pozbawiony różnorodności rafy koralowej.