Anya Taylor-Joy rehabilituje reputację sukienki bodycon

Anya emanowała pewnością siebie w szykownej winylowej sukience bodycon, która podkreślała jej godną pozazdroszczenia figurę. Efektowna kreacja miała przyciągający wzrok krzyżujący się dekolt i była bogato zdobiona błyszczącymi srebrnymi nitami. Sukienka nie była jednak zwykłą, inspirowaną Kim Kardashian kiecką sprzed dziesięciu lat: miała pasek, który sprawiał wrażenie, jakby ktoś oderwał część rąbka, i zamek błyskawiczny biegnący przez całe plecy. Taylor-Joy dopełniła swoją stylizację niebotycznymi szpilkami z drapieżnie ostrym noskiem. Aktorka zdecydowała się na mroczny smokey eye, podkreślający jej ogromne oczy, a jej włosy zostały elegancko upięte w kok.

Anya Taylor-Joy w sukience bodyconBrenton Ho/Getty Images

Aktorka promuje swój nowy film "Furiosa: A Mad Max Saga"

Anya, która niedawno ujawniła swoje małżeństwo z Malcolmem McRae zawarte dwa lata temu, ograniczyła swoje akcesoria do minimum, pozwalając sukience odgrywać główną rolę. Na czerwonym dywanie towarzyszyli jej Chris Hemsworth, grający drugą z głównych ról w filmie "Furiosa", oraz reżyser George Miller. "Furiosa: A Mad Max Saga" zapowiada się na emocjonującą rozrywkę, a Taylor-Joy wcieli się w rolę kultowej wojowniczej królowej, którą pierwotnie grała Charlize Theron. Film Millera opowiada historię w czterech krótkich rozdziałach: porwanie Furiosy, gdy była dzieckiem. i jej przyrzeczenie powrotu do domu; jej bunt przeciwko uzurpatorowi; jej szkolenie na najemnika; i, co najważniejsze, całkowita destrukcja, którą pozostawia po sobie. Jeśli jej stylizacja z czerwonego dywanu jest jakąkolwiek wskazówką, aktorka z pewnością doskonale wcieliła się w tę intensywną rolę.