Amerykański sen, fot. Imaxtree

PERŁY I DIAMENTY

Nie wiadomo jeszcze, czy podobnie będzie z biżuterią, którą stworzyli jubilerzy Tiffany & Co. Marka ta nie została wybrana przypadkowo. – Tiffany było jedną z ulubionych marek bogaczy z Long Island – tłumaczy Martin. – Biżuteria w filmie ma znaczenie symboliczne. Podkreśla przepych tamtej rzeczywistości – dodaje. Żeby stworzyć kolekcje bogato zdobionych perłami i inkrustowanych diamentami ozdób do włosów, naszyjników, bransoletek, pierścionków, jubilerzy marki sięgnęli do własnych archiwów z tamtego czasu. Gdyby nie to, że ciągle obserwowała mnie ochrona, pewnie ukradłabym jedną z tych błyskotek – powiedziała Carey Mulligan jednemu z brytyjskich magazynów. – Ta biżuteria jest tak piękna, że mam nadzieję, że wkrótce zobaczymy ją na wystawie w jednej z galerii sztuki. My też na to liczymy!

ŚWIAT KONTRASTÓW

– Za pomocą strojów, biżuterii, a nawet scenografii chcieliśmy stworzyć dokument o latach 20. – mówi kostiumografka. Z drugiej strony Martin, pokazując przeszłość, wpływa na to, co teraz dzieje się w świecie mody. Na wybiegach Alberty Ferretti, Prabala Gurunga, Alexandra Wanga i Michaela Korsa królują zdobione sukienki typu flapper. Hollywoodzkie aktorki szaleją na punkcie lśniących ozdób do włosów w stylu Daisy Buchanan. Jedno jest pewne. Oscar za kostiumy murowany!

Tekst: Ina Lekiewicz