Monika Kędziora i Bartek Korzeniowski wciąż kochają konceptualną modę. Widać to dokładnie w nowej kolekcji marki Acephala, której nie brak nawiązań do przeszłości, wskazówek interpretacyjnych i szukania dróg dalekich od skrótów. Eksperymentują z proporcjami i inteligentnie podchodzą do detali, budując sylwetki każdej kolekcji ze starannie dobranych tkanin, w których (obok jakości) dużą rolę odgrywają wyraziste faktury i przyjemne w dotyku materiały. Nie inaczej jest w "Sartorial Functionalism", kolekcji Resort 2020, która nawiązuje do twórczości Katarzyny Kobro - rzeźbiarki awangardowej, współtworzącej grupy "Blok", "Praesens" i "a.r". Artystka zupełnie zmieniła podejście do myślenia o rzeźbie, gdy sama odeszła od pojmowania jej jako bryły i poszła w stronę konstruktywizmu, udowadniając, że przestrzeń jest jednorodna i nie można dzielić jej na tę zamkniętą w bryle i otoczenie. Według niej dzieło powinno współistnieć z przestrzenią i ją przenikać, a według Acephala - jak się domyślamy - moda jest nierozłączną częścią otaczającej nas rzeczywistości. 

„Obciachowe” swetry z suwakiem z lat 90. wracają do łask. Noszą je popularne stylistki, redaktorki i influencerki>>

Oprócz klasycznej dla marki czerni i bieli, w nowej kolekcji dużą rolę odgrywają butelkowa zieleń, malinowa czerwień i różne odcienie niebieskiego - od delikatnego baby blue, po granat gasnącego nieba. Z tych kolorów twórcy marki "rzeźbią" proste sukienki do połowy łydki, szmizjerki z krótkim rękawem, koszule z otwartymi rękawami, gładkie bluzki, garnitury z kamizelkami zbudowanymi z marynarek, płaszcze, kurtki typu bomber i miękkie bluzy. Elegancja jest tutaj rozmontowana, a artyzm miesza się tutaj swobodnie z nostalgią, bo w kolekcji dopatrzyłyśmy się paru modeli, których nie widziałyśmy co najmniej od dekady. Mowa o półprzezroczystych legginsach noszonych do mini, wąskich dżinsach do połowy łydki (pamiętacie "rybaczki"?) i eleganckich kamizelkach z klapami. 

W ten sposób Acephala skutecznie przypomina nam o płynności granic oraz walczy ze stereotypami dotyczącymi kobiecości i podkreśla, że wyjaśnienie tej definicji jest tylko i wyłącznie subiektywne.

Zgadzamy się z tym w zupełności i właśnie za te niewidoczne na pierwszy rzut oka manifesty uwielbiamy markę.

Kolekcji "Sartorial Functionalism", towarzyszy kampania wykonana w całości aparatem analogowym, w której projekty Acephala zestawiono z blokowiskami i garażami. Flesz, pozornie przypadkowe kadry, ziarno i prześwietlenia dodają eleganckim sylwetkom luzu i zdejmują z nich ciężar uniformu. To dzieło fotografa Dawida Nicka, za stylizację i art direction sesji odpowiadał Andrzej Sobolewski, a make-up - Pola Dz.