Kratka vichy - sukienka, która wywołała skandal
Cerata. Jedno z pierwszych skojarzeń z tym wzorem wcale nie jest przypadkowe: wszystko zaczęło się właściwie od kuchni, kiedy to w latach 30. printem vichy zaczęto ozdabiać obrusy i dekoracje stołowe. Następnie pojawił się w filmie, kiedy w 1939 roku główna bohaterka filmu "Czarnoksiężnika z Krainy Oz", pochodząca ze wsi sierota Dorotka (grana przez fenomenalną Judy Garland), nosiła sukienkę uszytą z tego kuchennego materiału w biało-niebieską kratę. Dwadzieścia lat później na to samo rozwiązanie zdecydowała się Brigitte Bardot - aktorka poszła w vichy dress do swojego drugiego ślubu i wywołała tym niemały skandal, bo oto ona, wielka gwiazda, powiedziała "tak" w sukni przypominającej serwety. Szybko konwenanse zostały jednak przytłoczone zachwytami fanek francuskiej gwiazdy, które chciały być jak Bardot i tak oto ten print na dobre wszedł do mody. Reszta to już historia, a po wzór, który nagle ze wstydliwego zamienił się w pożądany, sięgały tak samo kultura rockabilly, jak i Samantha Jones w "Seksie w wielkim mieście" (ach ten jej kwiaciasty kostium z crop topem!).
Kratka vichy wróciła do nas na dobre w zeszłe wakacje, ale prawdziwy rozkwit przeżywa właśnie teraz. Powód? Nie tylko świetnie wpisuje się w modę na vintage i tamte dekady, ale też potrafi połączyć ze sobą sezon wiosenno-letni i jesienno-zimowy, dzięki czemu ubrania uszyte z materiału w gingham są uniwersalne i zostaną z nami na dłużej (możemy się założyć, że będziemy je nosić równie chętnie przy okazji Gwiazdki i przyszłą wiosną). Potencjał wzoru zauważyli też projektanci i marki: u Courreges jest rozmalowany na spodniach, długich koszulach, szmizjerkach, sukienkach mini, bluzkach, spódnicach i barwnych kompletach, u Burberry uzupełnia ołówkowe spódnice, taliowane marynarki, koszule, a u Michael Kors - garnitury z szortami, sukienki na zakładkę i komplety.
Kratka vichy: sukienka Brigitte Bardot i pokaz Courreges wiosna-lato 2020 / Getty Images, Imaxtree
Jak nosić kratkę gingham? W wersji total looków, jako jedyny wzorzysty element stylizacji (np. marynarka albo szorty) lub po prosty wybierzcie sukienki zdobione vichy, które cieszą się teraz ogromną popularnością. Po inspiracje zajrzyjcie na zdjęcia street fashion z z Kopenhagi, Paryża, Sztokholmu, Berlina i Londynu oraz posty na Instagramie, które umieszczają Camille Charrière, Gala Gonzalez oraz Blanca Miró Scrimieri.
Sukienka w kratkę vichy: gdzie kupić?
Swoją odpowiedź na trend gingham/vichy mają już sieciówki: w ofercie &Other Stories znalazła się babydoll dress w wersji gingham oraz prosta sukienka na cienkich ramiączkach w stylu lat 90. w kolorze pianek marshmallow (jesienią świetnie dogada się z grubym mięsistym kardiganem albo założonym pod spód gładkim golfem). Jej bardziej odważną wersję proponuje Zara: to sukienka mini z kwadratowym dekoltem i na ultracienkich z tkaniny rustykalnej.
W Mango - prosta szmizjerka z wiązaniem w talii, która zapinana jest na guziki z przodu i ma klasyczny koszulowy kołnierz.
U kopenhaskiej projektantki Sabiny Sommer wypatrzyłyśmy piękną sukienkę w błękitną krateczkę z nadmuchanymi rękawami i rozłożystym kołnierzem, który zdobi print truskawek, z kolei u Helmstedt wpadła nam w oko zielona zabudowana maxi, na której vichy przeplata się z malowanymi winogronami. W temacie skandynawskich marek, które z tym printem radzą sobie mistrzowsko, zajrzyjcie też koniecznie do Ganni - po słynną już sukienkę z kołnierzem rodem z "Domku na prerii", który obok retro kratki jest jednym z najważniejszych mikrotrendów przełomu sezonów.
Zdjęcia wszystkich sukienek vichy wraz z ich aktualnymi cenami znajdziecie w galerii. Szukacie więcej modowych inspiracji na jesień 2020? Poniżej wybór stylistek ELLE.pl:
7 bestsellerów z oferty 7 polskich marek, w których zakochacie się od pierwszego wejrzenia>>
