1. Czarna koszula 

Kiedy pod koniec lat 80. XX wieku na paryskich ulicach wymuskany seksapil zaczął ustępować miejsca stonowanej nonszalancji, status najbardziej pożądanego elementu garderoby zyskała biała koszula męska. Luźne bluzki podkradzione z szafy chłopaka lub upolowane na organizowanych pod miastem sekretnych sample sales topowych domów mody Francuzki nosiły do jeansów i markowych balerinek. Koniecznie z podwiniętymi do łokcia mankietami i niedbale rozchełstanym dekoltem. Od tego czasu trudno wyobrazić sobie, że klasycznie krojonej białej koszuli mogłoby w kobiecej szafie zabraknąć. Wg wszelkich opracowań stanowi ona punkt obowiązkowy każdej garderoby kapsułowej. Uwaga, od tak rozpowszechnionej klasyki blisko jest niestety do stylizacyjnej nudy lub co gorsza banału i sztampy. Jak ich uniknąć? Upewnijcie się, że w waszej kolekcji znajduje się również prosta koszula zanurzona w... nieśmiertelnej czerni. Będzie ona równie szykowna, uniwersalna i „łatwa w obsłudze”, a przy tym znacznie bardziej oryginalna. Na zastępstwie za ulubiony model w kolorze lodów śmietankowych poradzi sobie celująco. 

2. Biżuteria z kolorowym akcentem

Dużo mówi się w branży o minimalistycznej biżuterii w kolorze złota. I to oczywiście prawda, że pozłacane kolczyki koła, naszyjniki „celebrytki”, szlifowane na gładko sygnety czy łańcuszkowe bransoletki nie zestarzeję się, cóż, prawdopodobnie nigdy, ale warto pamiętać, że mają w tym zakresie sporą konkurencję. Przykład? Kolorowe ozdoby z kamieniami. Przekazywane z pokolenia na pokolenie pierścionki, klipsy, kolie czy zawieszki tego typu uważa się za zbyt strojne i niedzisiejsze. Zupełnie błędnie. Przecież światowi projektanci od lat próbują przekonać nas do eksperymentowania z kolorem w biżuteryjnym wydaniu. Wystarczy przypomnieć sobie choćby ostatni pokaz Chanel i prezentowane tam barwne aplikacje wystylizowane od stóp do głów. Biżuteria wysadzana kamieniami szlachetnymi ma jeszcze jedną zaletę: może robić za amulet, a co za tym idzie przywoływać szczęście, przyciągać miłość czy pomyślność finansową. Najpiękniejsza modele do upolowania w internetowych butikach polskich marek, wśród których Kamena, Rosa Chains czy Maar. 

3. Baseballówka

Czapka z daszkiem to stała bywalczyni branżowej rubryki „In & Out”. Gdy wypada z trendów opatrzona etykietkę mało stylowego atrybuty sportowców, to tylko po to, aby za chwilę powrócić jak boomerang w roli ulubionego dodatku światowych stylistek i influencerek. Aktualnie baseballówki znów są na topie. Szczególnie te z wyhaftowanym logo Ralpha Laurena lub nazwą zyskującej na popularności amerykańskiej it-brand Sporty&Rich. Pasują do jeansów, bieliźnianych sukienek przywołujących wspomnienie lat 90., monochromatycznych kompletów dresowych i obszernych garniturów. Wszystkim stylizacjom nadadzą luzu i modowego charakteru rodem z Instagrama. 

Czytaj też: 7 elementów garderoby typu basic, w które powinnaś zainwestować w 2021 roku

4. Klasyczne body

Chociaż ostatnie miesiące i towarzyszący im wyraźny zwrot ku modzie wygodnej/funkcjonalnej trochę nam o istnieniu body przypomniały, to założymy się, że wiele z was wciąż nie ma go w swojej szafie. Warto nadrobić zaległości, bo to ubranie do zadań specjalnych. Sprawdzi się na randce, w biurze i podczas treningu. Modeluje sylwetkę, ogrzewa najczęściej zaniedbywane przez inne elementy garderoby okolice nerek i pasuje do... wszystkiego. Na dodatek oferta dostępnych od ręki jednoczęściowych kostiumów tego typu jest naprawdę szeroka. Wybierać  możecie spośród modeli o długim/krótkim rękawie lub na ramiączkach spaghetti, mocno powycinanych albo zabudowanych pod samą szyję, uszytych z bieliźnianej koronki czy prześwitujące siateczki lub miękkiej tkaniny z bawełny, od polskich marek autorskich, specjalistycznych firm sportowych albo popularnych sieciówek. My wrzuciłyśmy ostatnio do koszyka to z golfem z metką Undress Code: 

5. Minimalistyczna broszka 

Broszki i piny wpisują się w najmniej popularną pod kątem sprzedażowym kategorię biżuterii. A szkoda! Są bowiem nie tylko nietypowo efektowne, ale i niezwykle funkcjonalne. Nie raz uratowały nam stylizację. W jaki sposób? Mogą zakryć plamy (np. od wypitej w pośpiechu i rozlanej wprost na białą koszulę kawy), zastąpić brakujący guzik albo spiąć zbyt głęboki dekolt w ulubionej sukience jeśli akurat potrzebujecie założyć ją na rozmowę o pracę czy kolację u rodziców partnera/partnerki. Sprytny gadżet i stylowa ozdoba w jednym... How cool is that!

6. Kamizelka garniturowa 

W trendach na nowo pojawiła mniej więcej dwa sezony temu, ale hołdujące klasycznej elegancji minimalistki mają ją w szafach od zawsze. Garniturowa kamizelka, bo o niej mowa, stanowi jeden z najmniej oczywistych must have'ów. Gwarantujemy jednak, że zakup takowej otworzy przed wami zupełnie nowe rozwiązania stylizacyjne, które nie przeterminują się przez lata. Oprócz naturalnego towarzystwa marynarki i zaprasowanych w kant spodni palazzo, podkręci outfity zbudowane między innymi na bazie wzorzystej sukienki boho czy gładkiego T-shirtu i jeansów, Więcej inspiracji między innymi na zdjęciach z dwóch ostatnich show Celine.