Halliwell najbardziej kojarzona jest ze słynnym zespołem lat 90. i lat 2000, jednak na swoim koncie ma też inne osiągnięcia. Od wielu lat pisze książki dla dzieci, a w tym roku wydała powieść pełną sekretów i „girl power” – „Rosie Frost and the Falcon Queen”. W tym tonie podzieliła się również swoją wieczorną rutyną pielęgnacji skóry twarzy w filmie dla magazynu Harper’s Bazaar.

Geri Halliwell o urodzie i starzeniu się

„Nie chcę wyglądać młodziej. Chcę wyglądać, jak najlepiej mogę. To wszystko” – powiedziała dawna Spice Girl. Halliwell chce, żeby zarówno jej rówieśnicy, jak i młodsi ludzie wiedzieli, że starzenie się „jest w porządku”. „Tak po prostu jest, a ty możesz wykorzystać jak najlepiej to, co masz – to prezent” – dodała artystka.

Ginger Spice przyznała, że miło jest móc używać różnych kosmetyków. Jednak najważniejsze w opinii artystki, jest poczucie piękna płynące od wewnątrz. „Czasem możemy potrzebować potwierdzenia naszej wartości z zewnątrz” – potwierdziła artystka, podkreślając istotę wsparcia przyjaciółek. „(…) Nie zawsze się tak jednak dzieje” – dodała Geri, po czym podzieliła się swoim sposobem na samomotywację – napisała na lustrze „miej odwagę”.

Minimalistyczna pielęgnacja skóry Geri Halliwell

Spice Girl podkreśliła, że rutyna pielęgnacyjna może być trochę jak sesja terapeutyczna, jednak woli nie poświęcać jej zbyt dużo czasu. Twierdzi, że jest chyba najbardziej leniwą osobą w tej kwestii. „Jestem po prostu zmęczona i chcę iść do łóżka. Chcę to zrobić jak najszybciej i jak najprościej” – dodała.

Do mycia twarzy Halliwell używa balsamu myjącego marki Clinique Take The Day Off. Kosmetyk jest bardzo delikatny, nie podrażnia cery i nie zatyka porów. Świetnie sprawdza się w usuwaniu resztek makijażu i wszelkich zanieczyszczeń. Clinique nie pozostawia tłustego filmu na skórze twarzy.

Kremem, który artystka niedawno odkryła i który pokochała, jest Magic Cream od Charlotte Tilbury. Kiedyś produkt był stosowany na zmęczoną skórę modelek po pokazach, a teraz jest ulubieńcem milionów kobiet. Magiczny krem nadaje się do dogłębnego nawilżenia skóry w każdym wieku. Dzięki wielu aktywnym składnikom i kompozycji olejków, nie tylko skutecznie nawilża, ale i łagodzi oraz nadaje jedwabistej miękkości.

Najistotniejszym elementem przekazu Geri Halliwell było „girl power”. Tak jak wspomniała artystka, korzystanie z kosmetyków jest bardzo przyjemne, ale najważniejsze jest poczucie własnej wartości i wzajemne wsparcie kobiet. W końcu to odwaga i samoakceptacja przynoszą największą radość w życiu. Niezależnie od wieku.