Uwielbiam, kiedy mój make-up ogranicza się do minimum, lub wyłącznie tuszu do rzęs i odżywczej pomadki. Zadbana skóra i usta to priorytet. Jednak przy zmiennej pogodzie i włączonym ogrzewaniu ciężko mi uniknąć spierzchniętych warg. Nie tylko jesienią i zimą wymagają ochrony – zasługują na całoroczną troskę. Wciąż nie możecie znaleźć idealnej pomadki, która ukoi suche wargi? Mam dla was gotową listę moich osobistych faworytów. Szukałam ich bardzo długo, czytałam opinie, testowałam i wciąż to robię. Zadanie nie było łatwe, ale udało mi się wyłonić 5 zwycięzców w tej kategorii.

Swederm Sleek Lip Balm Nude

Sleek Lip Balm to balsam, który łączy w sobie makijaż i pielęgnację. Nadaje ustom miękkie, satynowe wykończenie i kolor nude. Dzięki składnikom takim jak ekstrakt z liści czerwonych malin, masło shea i wosk słonecznikowy, balsam wygładza i intensywnie odżywia wargi. Kosmetyk jest całkiem trwały i nie trzeba go nakładać co godzinę z obawy, że może dojść do przesuszenia.

„Nieziemski kolor, niesamowita formuła, cudny wygląd” – pisze Anna na stronie brandu. Internautka napisała, że pomadka ma przyjemną konsystencję i łatwo się aplikuje. „Do wszystkich zachwytów dodam, że usta są nieziemsko miękkie. Moje nowe uzależnienie”.

Artdeco Color Booster Lip Balm

Artdeco Color Booster to sposób na podkreślenie naturalnego koloru ust. Ten kremowy balsam tworzy niewidoczny film, który chroni wargi przed wysuszeniem i nadaje im intensywne nawilżenie. Bonus? Pomadka dopasowuje się do naturalnego pH skóry i nadaje wargom delikatny różowy odcień w stylu baby pink, który wygląda uroczo.

Swoją opinią na temat balsamu podzieliła się Wizażanka @Monko. Napisała, że oczekiwała ładnego koloru i to dostała. „Szminka fajnie wydobywa naturalny kolor i jest idealna do make-up no make-up. Z pewnością kupię ją ponownie! – dodała internautka.

Innymi wartościowymi uwagami podzieliła się wizażanka @seyli, dla której jest to jeden z najlepszych balsamów do ust, choć ubolewa nad jego wydajnością. „Świetnie rozprowadza się na ustach, nie jest klejący, tłusty, czy za bardzo oleisty. Pozostawia delikatną, jakby mokrą warstewkę, która w połączeniu z subtelnym kolorem wygląda po prostu cudownie” – pisze @seyli i dodaję, że „usta są nawilżone, wyglądają na pełniejsze i bardziej wyraziste”.

Nuxe Very Rose

Balsam Nuxe to prawdziwe regenerujące remedium nawet dla mocno spierzchniętych warg! Natychmiast łagodzi i koi skórę, nadając jej delikatny różowy blask. Zawiera ekstrakt z olejku różanego, masło shea i wosk pszczeli, które razem działają jak magiczna różdżka i natychmiast wygładzają suche skórki. Jestem absolutną fanką produktu. Ta formuła doprowadzi usta do zdrowia, nadając im piękny wygląd. Pod jej wpływem wargi stają się natychmiastowo gładkie i nawilżone. Choć pomadka pozostawia delikatną, różową barwę, to idealnie sprawdza się również jako baza pod szminkę.

„Kocham zadbane usta” – pisze wizażanka @paris_night dodając, że niestety często zmagała się z suchością warg. „Po nałożeniu czuję, że skóra moich ust jest odżywiona i miękka, a efekt utrzymuje się przez długi czas” – opisała swoje wrażenia internautka.

KIKO Milano Coloured Balm 02 Vanilla

Jeśli lubicie soczysty kolor na ustach, KIKO Milano Coloured Balm jest dla was. Ten balsam nadaje delikatny morelowy kolor i połysk. Zawiera w swoim składzie cenne składniki, które działają turbo odżywczo i wygłądzająco: witaminy A, E i C oraz masło shea. Ta pomadka kojarzy mi się z elegancją lat 60., których jestem fanką od kilkunastu lat.

Internautka Alena na stronie marki napisała, że tak bardzo polubiła te balsamy, że zdecydowała się kupić je wszystkie. „Każdy kolor (balsamu) ma inny zapach. Nawilżenie jest szalone, usta są bardzo miękkie”. Natomiast Wiktoria dodała, że kosmetyk ma niesamowitą, kremową konsystencję i piękny kolor. „Balsam nie wysusza ust i pielęgnuje je lepiej niż odżywcze bezbarwne balsamy innych firm”.

Paese Nanorevit Lip Care & Primer

Kiedy poznałam markę Paese, szybko pokochałam większość jej produktów. Pomadka Nanorevit należy do moich ulubieńców, bo skutecznie regeneruje i nawilża usta. Badania wykazały, że po 4. tygodniach kosmetyk zwiększa poziom nawilżenia warg aż o 65%. Brzmi dobrze, prawda? W swoim składzie balsam zawiera unikatowy olej z nasion czarnej porzeczki, który dostarcza naskórkowi niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe. Jest też idealną bazą pod szminki.

„Pomadka super nawilża i natłuszcza usta” – rozpoczęła swoją wypowiedź @dominikanikanika na portalu wizaż.pl. Napisała, że balsam długo utrzymuje się na ustach. „Nie trzeba nakładać go bardzo dużo, jedno przeciągnięcie wystarczy. Usta po nim są miękkie i jędrne. (…) Nie spodziewałam się takiego cudownego działania po tym produkcie, tak że jestem miło zaskoczona – dodała wizażanka.