Welurowe dresy

Paris Hilton, 2008 / Getty Images

Bez welurowych dresów moda lat dwutysięcznych nie byłaby taką, jaką pamiętamy ją dziś. Trudno o lepszy symbol dziwacznego miksu wygody, kokieteryjnej dziewczęcości i wszechobecnego lukru definiujących tamten okres. Kolorowe komplety z wybijanymi kryształkami napisami na pupie wylansowała Paris Hilton, którą naśladowały wszystkie cool girls w Stanach Zjednoczonych i na całym świecie. Podbijały ulice, szkolne korytarze, a od czasu do czasu nawet czerwony dywany, dwadzieścia lat później podbijają Instagram i Tik Toka. Nas do dania drugiej szansy monochromatycznemu aksamitowi w wersji sportowej przekonała Dua Lipa. I wiecie co? Niczego nie żałujemy – to najwygodniejsza i najprzyjemniejsza w dotyku rzecz jaką mamy w szafie!

Biały tank top 

Jennifer Aniston, 2002 / Getty Images

Choć początek lat dwutysięcznych aż kipiał od rozbuchanego seksapilu, w ówczesnych trendach przewinęły się już zalążki popularnej dziś mody tworzonej bez rozróżnienia na płeć. Białe tank topy, bo o nich mowa, nosili wtedy wszyscy. Raz widywałyśmy je u Jennifer Aniston, Carmen Electry, Gwen Stefani czy Josie Davis, innym razem na zdjęciach Chada Michaela Murray’a, Brada Pitta lub Justina Timberlake’a. Latem 2022 słynne insta minimalistki przypominają o charakterystycznych koszulkach, zmieniając ich status z „klasyków” na „sezonowy obiekt pożądania”. Tank topy w kolorze lodów śmietankowych wkładamy do jeansów, garniturów, materiałowych szortów, spódnic typy bias skirt albo geometrycznych mikro spódniczek. Innymi słowy: do wszystkiego i na każdą okazję. 

Jak kula dyskotekowa 

Paris Hilton, 2002 / Getty Images

W estetyce Y2K najważniejszy jest błysk. Kryształki, cekiny i brokat zdobiły najbardziej pożądane ubrania i biżuterię. Influencerki, których styl podglądamy dziś charakterystyczne błyskotki tamtych lat zaadaptowały w przefiltrowanej przez współczesne kanony wersji pod nazwą „night luxe”. Jest bardziej elegancko, ale równie wyraziście i efektownie co przed dwoma dekadami. Na zakupach rozejrzyjcie się za chokerami i klipsami do włosów zdobionymi strasem, kolczykami jak syrenie ogony albo pierścionkami wysadzanymi lśniącymi w słońcu kamieniami. Najciekawsze propozycje z aktualnej oferty znanych  marek podrzucamy poniżej:

Taka biżuteria robiła furorę na początku lat dwutysięcznych, a dziś znów jest modna. Rozbudzi sentymenty i podkręci codzienne stylizacje>>

Torebka motocyklistki 

Sienna Miller, 2004 / Getty Images

Kultowa Motorcycle bag z atelier domu mody Balenciaga pojawiła się na rynku w 2001 roku. Zaprojektował ją wtedy jeszcze początkujący 30-latek Nicolas Ghesquière, nie przypuszczając pewnie, że spod jego rąk wyszła właśnie jedna z najlepiej rozpoznawalnych it-bags wszechczasów. Z miejsca pokochały ją między innymi bliźniaczki Olsen, Sienna Miller, Kate Moss i Carine Roitfeld, a Nicole Richie swoich własnych egzemplarzy miała aż 16 w różnych wersjach. Motocyklowe torebki przywróciły do łask przedstawicielki pokolenia Z. Wyznają zasadę: im więcej sprzączek, klamerek i suwaków dodających całości pazura, tym lepiej. Mamy przeczucie, że warto dobrze ją sobie przyswoić. Zostanie z nami na dłużej. 

C jak Cargo 

Gwen Stefani, 2001

Spodnie bojówki z obniżonym stanem pojawiły się ostatnio na wybiegach, takich marek jak  Givenchy, Fendi czy Alberta Ferretti. Regularnie widujemy je też w instagramowych postach Pernille Teisbaek czy Belli Hadid. Brzmi znajomo? Powinno, bo luźne spodnie wyposażone w niezliczone ilości kieszeni rekordy popularności biły już dwadzieścia lat temu. Wtedy lansowała je między innymi Gwen Stefani i Jennifer Lopez. Stylizacje z cargo pants, obcisłymi crop topami i kolczykami kołami w niezmienionej formie mamy ochotę odtworzyć przy najbliższej możliwej okazji.