Ważne, aby spełniał kilka ważnych kryteriów. Przede wszystkim, powinien dobrze nawilżać cerę i „wypełniać” ją substancjami zatrzymującymi wilgoć w naskórku. Nawodniona skóra jest jędrna, sprężysta, pozbawiona nierówności, drobnych zmarszczek i „suchych skórek”, na których może brzydko osadzać się podkład. Z tego powodu latem lepiej wybierać kremy o lekkiej, szybko wchłaniającej się konsystencji, które działają w głębszych warstwach skóry zamiast osadzać się na jej powierzchni. Co jeszcze powinien wyróżniać dobry krem pod makijaż na lato? Niekomadogenna formuła. Czyli taka, która nie zaszkodzi cerze tłustej, skłonnej do zaskórników i niedoskonałości. Pod wpływem ciepła oraz wydzielającego się sebum, nawet skóra normalna może mieć z nimi problem, dlatego lepiej unikać kremów ze składnikami okluzyjnymi (np. z olejem parafinowym). Tym bardziej, że mogą one spowodować „spływanie” podkładu z twarzy lub zbijanie się w grudki.

Biorąc pod uwagę te wytyczne, udało nam się znaleźć 5 kremów doskonałych na upał, które z powodzeniem sprawdzają się jako baza pod podkład. Potwierdzają to zarówno recenzentki, których opinie czytałyśmy w internecie, jak również same marki deklarujące, że ich produkty dobrze współpracują z makijażem. Scrolluj dalej, aby poznać naszą listę.

1. Annabelle Minerals Soft Cream

Lekki jak chmurka, a przy tym odżywczy. Soft Cream powstał specjalnie z myślą o fankach makijażu mineralnego, ale polubi się z każdym kosmetykiem kolorowym. Jest wegański i w 95% skomponowany ze składników pochodzenia naturalnego. Choć ma w sobie całkiem sporą dawkę olejków, m.in. z nasion ogórecznika i pestek śliwki, absolutnie nie obciąża cery i nie zatyka porów. By nawilżał dogłębnie, dodano do niego kwas hialuronowy, glicerynę oraz kwas mlekowy, które zmiękczają naskórek. Dzięki temu makeup „wtapia się” w twarz i wygląda nieskazitelnie.

Mam cerę mieszaną/problematyczną, która potrzebuje dobrego, lekkiego nawilżenia, a Soft Cream mi to daje. Jest idealny pod minerały, zauważyłam też, że makijaż lepiej się prezentuje i cera jest bardziej wygładzona. Z pewnością po niego wrócę” – napisała w recenzji Martyna.

2. Embryolisse Hydra-Cream Light

Lżejszy odpowiednik kultowego Lait-Crème Concentré, który ma swoje stałe miejsce w kuferkach światowej sławy makijażystów. Hydra-Cream Light, w odróżnieniu od swojego słynnego kuzyna, ma konsystencję emulsji i zawiera więcej składników przyciągających wodę, takich jak hialuronian sodu. Jego formułę wzbogacono też o ekstrakt z białej lilii wodnej o działaniu łagodzącym i regeneracyjnym. Cera po jego zastosowaniu jest miękka, ukojona i świetnie przygotowana do nałożenia makijażu.

Krem niesamowicie nawilża przesuszoną skórę, jest idealny pod podkład – suche skórki znikają! Zdecydowanie mój faworyt, jestem w trakcie drugiego opakowania i na pewno na drugim się nie skończy” – można przeczytać w jednej z internetowych recenzji kremu.

3. Origins Original Skin Matte Moisturizer With Willowherb

Upał sprawia, że twoja cera wyświeca się od razu po wyjściu z domu, a podkład nigdy nie jest w stanie dotrwać do końca dnia? Spraw sobie matująco-nawilżający krem od Origins – podziękujesz nam później. Mnóstwo pozytywnych recenzji na jego temat nie pozostawia wątpliwości, że to jeden z najlepszych kremów do cery tłustej na rynku. Jak przekonuje producent, jego wodna formuła potrafi absorbować nadmiar sebum z twarzy i dzięki temu sprawia, że skóra pokryta makijażem przez cały dzień jest satynowo-gładka.

Matuje na cały dzień tak dobrze, że praktycznie przestałam korzystać z bibułek matujących, a mam bardzo tłustą cerę skłonną do wyprysków (…) Cera jest miękka, wygładzona, a krem współpracuje z wieloma kosmetykami idealnie - nie warzy się, nie roluje na twarzy, nie "ciasteczkuje". Polecam!” – napisał jedna z klientek Sephory o nicku Yenna.

4. Kiehl’s Calendula Serum-Infused Water Cream

Nagietkowy krem od Kiehl’s działa na skórę jak leczniczy ziołowy napar. Stworzono go na bazie esencji z kwiatów nagietka oraz mikronizowanych płatków tej rośliny, która wykazuje właściwości przeciwzapalne, łagodzące rumień i podrażnienia. Krem posiada niewyczuwalną, wodnistą konsystencję wtapiającą się w cerę jak orzeźwiający sorbet. Od razu po aplikacji można poczuć, jak każda komórka skóry nasyca się tym żelowym naparem. Dla cery wrażliwej będzie idealny.

Zakochałam się w konsystencji kremu Kiehls Calendula. Jest to żel nawilżający i baza pod makijaż w jednym. Mocno wygładza skórę i bardzo dobrze spisuje się pod kremami z filtrem. Delikatnie pachnie nagietkiem” – to opinia blogerki Ilony Pawłowskiej, 1/2 duetu Bless the Mess.

5. Bioderma Hydrabio Perfecteur SPF 30

Jeśli chcesz połączyć pielęgnację z ochroną przeciwsłoneczną, najlepszą opcją dla ciebie będzie krem Bioderma z filtrem SPF 30. Jak można przeczytać w opisie kosmetyku, może on pełnić rolę nawilżającej bazy pod makijaż, ponieważ szybko się wchłania oraz intensywnie wygładza cerę. Przy okazji ma działanie rozświetlające, więc podkład będzie wyglądał na nim jeszcze lepiej.

Skóra pokochała go od pierwszej aplikacji. Chwilę po nałożeniu wchłania się całkowicie, ma przyjemnie żelowo-kremową konsystencję, bezzapachowy. Uwielbiam rytuał pielęgnacyjny z jego użyciem. Nadaje się praktycznie dla każdej cery. Stosuję go pod makijaż, wieczorem na serum. Sprawdza się znakomicie w każdej z tych form. Skóra po min jest przyjemnie miękka, nawilżona, rozświetlona” – tak działanie kremu opisała jedna z wizażanek.