Krok 1. Szampon

Walkę z wypadaniem włosów podejmij już na etapie mycia głowy. Ta prosta czynność jest idealną okazją do wzmocnienia osłabionych cebulek. W trakcie spieniania szamponu intensywnie masujemy skalp, co powoduje, że zawarte w kosmetyku substancje mogą głęboko wniknąć w skórę głowy i lepiej zadziałać. No właśnie – tylko jaki kosmetyk wybrać, aby mieć pewność, że kuracja się opłaci?

Podstawowe kryterium wyboru to oczywiście skład produktu. Jeśli nie chcesz się „naciąć”, najlepiej od razu postawić na szampon fryzjerski lub trychologiczny. Przykładem pierwszego może być szampon Loss Control od marki Insight rekomendowanej przez fryzjerów. Zastosowano w nim składniki poprawiające ukrwienie skóry głowy, a więc zapewniające lepsze odżywienie i dotlenienie cebulek włosowych. Tak działa zawarty w szamponie ekstrakt z kasztanowca i bogaty w naturalną kofeinę wyciąg z guarany. Dodatek mentolu i echinacei działa antyseptycznie – zwalcza łupież, ogranicza produkcję sebum i przedłuża świeżość włosów.

Jeśli chcesz podejść do problemu od bardziej fachowej strony, wybierz szampon trychologiczny od Mesoestetic. Zawiera profesjonalne składniki wykorzystywane w codziennej praktyce przez lekarzy-trychologów. Jest to m.in. ekstrakt z palmy serena, który intensywnie stymuluje cebulki i wzmacnia zakotwiczenie włosów w skórze głowy. Zastosowano tu też cynk i witaminę B6 hamujące nadmierną produkcję sebum.

Krok 2. Wcierka

Skoncentrowana wcierka, która będzie działać na skórze głowy przez kilka godzin, to absolutnie obowiązkowy element kuracji. Kosmetyk tego rodzaju zawiera najwyższe stężenie składników hamujących wypadanie i stymulujących wzrost nowych włosów. Najlepiej aplikować go codziennie, nawet jeśli nie myjesz głowy każdego dnia. Skuteczność preparatu dodatkowo zwiększysz, jeśli aplikację serum połączysz z masażem skalpu. Wysyp baby hair po 3 tygodniach gwarantowany.

Do wyboru masz wcierki w buteleczce z aplikatorem albo w ampułkach. Zaletą drugiego rozwiązania jest pewność, że używasz takiej ilości preparatu, jaka faktycznie jest potrzebna, by wyeliminować problem wypadania. Bestsellerem w tej kategorii jest kuracja Vichy Dercos Aminexil Clinical 5, która zbiera bardzo pozytywne opinie. Opakowanie zawiera 21 fiolek do codziennego stosowania przez 3 tygodnie. Po tym czasie producent obiecuje odrastanie pierwszych baby hair. Głównym składnikiem preparatu jest opatentowany związek Aminexil w stężeniu 1,5% - dowiedziono w badaniach, że hamuje on proces łysienia zarówno u mężczyzn, jak i u kobiet.

Status bestsellera ma także peptydowe serum The Ordinary. Kanadyjska marka po wielu sukcesach w kategorii pielęgnacji twarzy, wypuściła preparat na bazie peptydów, który stał się hitem wśród włosomaniaczek. O sile jego działania decyduje połączenie stymulującej kofeiny oraz peptydów: Biotinoyl Tripeptide-1 i Acetyl Tetrapeptide-3. Związki te intensywnie pobudzają nowe włosy do wzrostu. Użytkowniczki potwierdzają skuteczność kosmetyku – i to nie po trzech, ale wręcz po dwóch tygodniach aplikowania. „Stosuję serum od dwóch tygodni i widzę o wiele mniej wypadających włosów” – napisała w recenzji Kasia.

Krok 3. Suplement ze skrzypem i z biotyną

Skuteczna kuracja przeciw wypadaniu włosów nie kończy się na pielęgnacji od zewnątrz. Przyczyny tego problemu to często niedobór określonych pierwiastków, np. żelaza, albo chorób, takich jak niedoczynność tarczycy. Dla własnego zdrowia, powinnaś więc udać się do lekarza i zrobić badania krwi, które pomogą zdiagnozować przyczynę wypadania włosów. Aby szybciej zacząć walkę z problemem, możesz doraźnie sięgnąć po suplementy na bazie naturalnych wyciągów ziołowych, które wzmocnią cebulki. Takim składnikiem jest skrzyp polny zawierający duże ilości krzemu. Minerał ten wspomaga proces odrastania włosów, a przy okazji świetnie wpływa na stan skóry i paznokci.

Ekstrakt ze skrzypu można odnaleźć w pokaźnej liczbie suplementów na rynku. Jeden z lepiej ocenianych przez internautki to Halier Hairvity, który wystarcza na 30 dni intensywnej kuracji. Oprócz krzemionki ze skrzypu polnego, zawiera kolagen oraz kwas L-askorbinowy, dostarczając tym samym niezbędnego budulca dla nowych włosów. Efekty w postaci odrastających baby hair zauważysz po 2-3 tygodniach. „Nie znam lepszej kuracji na wzmocnienie i wypadanie włosów, a dużo specyfików przetestowałam. Przy moim Hashimoto, które powoduje wypadanie włosów, rewelacja. Szybko odrastają, są grubsze sprężyste i miękkie” – napisała w recenzji Małgorzata. Kosmetyk można teraz upolować z dużym rabatem -60%.

Jeśli tak jak my nie przepadasz za łykaniem tabletek i szybko porzucasz ten nawyk, lepszym rozwiązaniem może być suplement na wypadanie w formie żelek. OH!TOMI Super Hair zawiera 60 smacznych żelek na bazie soków owocowych, które wystarczy przyjmować raz dziennie, co daje aż 2-miesięczną kurację. Suplement zawiera skrzyp polny, biotynę, cynk, selen i witaminę A wzmacniające włosy, a przy tym poprawiające kondycję cery i paznokci. „Polecam wszystkim tym, którzy marzą o długich i zdrowych włosach. Są bardzo smaczne co jest na plus, ale największą zaletą, jest to że już po dwóch tygodniach zauważyłam sporą różnicę i wyrastające baby hair” – brzmi opinia Moniki. Żelki również zostały objęte rabatem – 2-miesięczną kurację teraz kupisz za mniej niż 25 złotych.