1. Bone broth, czyli kolagenowy bulion

Weganie i weganki – lepiej pomińcie ten akapit. Na szczycie naszej listy wylądował bowiem wywar z kości i chrząstek zwierzęcych. Tak, brzmi okropnie, ale to silny trend anti-aging w USA, który według niektórych ekspertów może przynosić realne efekty przeciwstarzeniowe. Do spopularyzowania bone broth mocno przyczyniła się Gwyneth Paltrow, która pół roku temu była gościnią podcastu The Art of Being Well. To w nim wyjawiła, że pije wywar niemal codziennie. Na aktorkę wylała się lawina krytyki, ale jednocześnie wiele kobiet zaczęło iść w ślady Gwyneth i dodało kontrowersyjną „zupę z kości” do swojego menu. Jak wpływa ona na kondycję skóry?

Bulion kostny uzyskuje się poprzez gotowanie kości zwierzęcych i tkanki łącznej przez dłuższy czas, w wyniku czego powstaje płyn o dużej koncentracji składników odżywczych. Zawiera on kolagen oraz związki takie jak aminokwasy, minerały, wapń i witaminy, które pomagają w budowie naturalnego kolagenu w skórze” – wyjaśnia dermatolog dr Arash Akhavan w rozmowie z serwisem shefinds.com.

Innymi słowy, bone broth ma dostarczać organizmowi łatwo przyswajalnych składników budulcowych, które potem wykorzystywane są do regeneracji włókien kolagenowych – dzięki temu dobrze wpływa on na kondycję skóry oraz stawów. Warto dodać, że spożywanie takiego wywaru nie od dziś zalecane jest przez lekarzy w przypadku problemów właśnie ze stawami. Czy to naprawdę działa? Póki co, brak jest jednoznacznych dowodów naukowych, ale wielu osobom taka kuracja pomaga. No i ręczy za nią Gwyneth Paltrow, której 50-letnia cera jest w fenomenalnej kondycji.

2. Owoce cytrusowe

Druga żelazna zasada diety antystarzeniowej to regularne spożywanie cytrusów. „Pomarańcze, cytryny, grejpfruty i limonki to doskonałe źródła witaminy C, która odgrywa kluczową rolę w syntezie włókien kolagenowych, pomagając w konwersji aminokwasów do kolagenu” – potwierdza dermatolog. Oczywiście nie musisz spożywać ich w kawałkach – możesz pić cytrusowe soki oraz dodawać owoce do koktajli. Warto dodać, że równie dobrym źródłem witaminy C są niektóre warzywa i rośliny zielone, takie jak czerwona papryka oraz natka pietruszki.

3. Zielone warzywa

W przedłużeniu młodości skóry pomogą też zielone warzywa. „Znajdujący się w nich chlorofil jest bogaty w przeciwutleniacze, witaminy A, C, E i K, które pomagają organizmowi zwiększyć produkcję kolagenu i zapewniają korzyści przeciwstarzeniowe” – mówi dr Arash Akhavan. Podczas najbliższej wizyty w sklepie, wrzuć więc do koszyka szpinak, sałatę, jarmuż i brokuły. Szpinak oraz brokuł możesz wkomponować do wielu dań, na bazie sałaty jeść zdrowe witaminowe sałatki, a z jarmużu zrobić np. chrupiące, dietetyczne chipsy. Zawsze też możesz zmiksować zielone liście na koktajl z dodatkiem cytrusów, dzięki czemu zapewnisz skórze solidny, kolagenowy boost.

Bonus, czyli kolagenowy suplement na zmarszczki

Mówiąc o diecie sprzyjającej utrzymaniu młodej skóry, nie można pominąć kolagenowych suplementów, które cały czas zyskują na popularności. Włączając je do codziennego menu zapewnisz sobie jeszcze większą ochronę przeciwstarzeniową. Lekarze i dermatolodzy potwierdzają już, że niektóre ze stosowanych w suplementach związków kolagenu – np. Verisol – mają udowodnioną skuteczność w redukcji oznak starzenia. W jednym z badań naukowcy podawali Verisol grupie 114 kobiet w wieku 45-65 lat codziennie przez 8 tygodni. Rezultat? Dowiedziono, że w wyniku przyjmowania preparatu zmarszczki u uczestniczek zmniejszyły się aż o 20,1% - a największa poprawa wyniosła prawie 50%! Dłuższe przyjmowanie peptydów kolagenowych spowodowało też redukcję cellulitu oraz poprawę elastyczności skóry.

Kolagen Verisol znajdziesz m.in. w suplemencie diety The Solution od marki Oslo Skin Lab. Suplement występuje pod postacią saszetek z neutralnym w smaku proszkiem, który wystarczy dodać do ulubionego smoothie czy dania, np. porannej owsianki. Codzienne przyjmowanie suplementu da ci potwierdzone naukowo rezultaty.