Magdalena:
Uniseks? Napędzani równouprawnieniem liberałowie obyczajów proponują nam uniseksowe toalety! Nie tylko protestuję, ale uważam, że kobiety mają prawo do intymności, swoich kawiarni, butików :; no i rzecz jasna... hoteli! Gwoli sprawiedliwości niech mężczyźni miewają czas dla siebie – w zaciszu... sportowych barów i bolidowych stajni.
Uwielbiam Piątą Aleję i sąsiednią Madison dla tych wszystkich „posh” i „gosh” wystaw i kreacji. Choć, co nie jest tajemnicą, bardziej chyba cieszą mnie zaskakujące okolice Soho i Tribeca. Z tym większym zainteresowaniem czekałam na hotel The Setai.