Jutro będzie futro? A właśnie, że nie! Bo już nie sposób doliczyć się ilu projektantów zrezygnowało z tego materiału. Do grona luksusowych marek, które zdecydowały się na taki krok, właśnie dołączył dom mody Versace. W kolekcjach Donatelli nie zobaczymy już naturalnego futra. Ani w sklepach, ani na wybiegu. 

"Futra? Nie chcę tego w swoich kolekcjach. Nie będę zabijać zwierząt dla mody. To nie jest w porządku"- powiedziała Donatella Versace.

Kreatorka mody woli tworzyć inne alternatywy dla futra. W jej nowych kolekcjach królują prochowce. Zwierzęce printy też się pojawiają - na marynarkach, spodniach, butach dodatkach. Jednak to już tylko egzotyczny wzór, wykonany na gotowym materiale, a nie zdjęty żywcem z jego właściciela. 

Branża mody w ostatnich latach przechodzi eko rewolucję. Luksusowi projektanci potępiają noszenie prawdziwych futer, chociaż kiedyś same je promowały. Grono marek fur-free się powiększa. Należą do niego Gucci, Giorgio Armani, Michael Kors i Hugo Boss. Ze sprzedaży naturalnych futer zrezygnował także sklep Net-a-Porter oraz polska grupa LPP