Brytyjska branża modowa chce zakazu sprzedaży futer

Stella McCartney, Vivienne Westwood i Katharine Hamnett, Hannah Weiland ze Shrimps, Christopher Raeburn, Erdem Moralioglu i Helen Moore oraz Selfridges zebrali się, by omówić kwestię problemu produkcji futer naturalnych. Projektanci przygotowali nawet list otwarty do premiera Wielkiej Brytanii, Borisa Johnsona, w którym proponują wprowadzenie zakazu ich sprzedaży w całym kraju: "Piszemy, aby podzielić się tym, że jesteśmy #ProudToBeFurFree i przekazać ci nasze wspólne przekonanie, że moda, napędzana przez konsumentów i wspierana przez innowacje, ewoluuje, czyniąc futra zwierząt przestarzałymi, ponieważ coraz więcej projektantów mody luksusowej i sprzedawców detalicznych eliminuje je ze swoich kolekcji (...) Nasze zasady dotyczące produktów bez futra są oparte na przekonaniach i oczekiwaniach większości brytyjskich konsumentów, którzy odrzucają futra zwierzęce ze względów etycznych. Jak zapewne wiesz, hodowla futer jest w Wielkiej Brytanii zakazana od prawie dwóch dekad, ponieważ opinia publiczna, politycy i naukowcy wspólnie doszli do wniosku, że trzymanie dzikich zwierząt w klatkach na fermach przemysłowych dla ich futra jest z natury nieludzkie. Zamknięcie ostatnich brytyjskich farm futrzarskich miało również sens ekonomiczny, ponieważ produkty futrzane były tylko marginalnie obecne na głównych ulicach Wielkiej Brytanii". 

Netflix wypuszcza dokument o modzie na podstawie słynnej książki. Za "Worn Stories" odpowiada scenarzystka "Orange Is the New Black">>

Sam zakaz hodowli futer nie rozwiązał problemu - według danych Humane Society International od 2003 roku Wielka Brytania zdążyła zaimportować horrendalną liczbę futer, których wartość przekracza 1,1 mld dolarów (a wśród krajów, w których brytyjskie firmy kupują futra, na szczycie plasują się Finlandia, Chiny, Francja i Polska). Równolegle coraz więcej brytyjskich projektantów i sprzedawców detalicznych rezygnuje z prawdziwych futer.

Krytycznie podchodzą do nich także sami klienci, bo według ostatnich sondaży aż 93% Brytyjczyków nie chce nosić prawdziwych futer. 

"Ci kultowi brytyjscy projektanci trzymają rękę na pulsie. Odmawiają okrucieństwa na wybiegu, ponieważ wiedzą, że nie ma ma nic efektownego w umęczonych psychicznie lisach, porażonych jenotach, norkach zakażonych Covid-19 i dzikich kojotach zastrzelonych w głowę. Zdecydowana większość brytyjskich konsumentów odrzuca futra, a po ujawnieniu odrażającego okrucieństwa globalny spadek popytu dla mody futrzarskiej popchnął tę branżę w dół. Zabijanie zwierząt dla mody nie odzwierciedla branży brytyjskiej, nawet jej Królewska Mość przestała kupować nowe futra. Nadszedł więc czas, aby nasz rząd skierował handel futrami do książek historycznych, bo należy zakazać sprzedaży futra" podkreśla Claire Bass, dyrektor wykonawcza Humane Society International / UK. O tym samym mówią projektanci-aktywiści, którzy razem z Selfridges apelują do Borisa Johnsona o wprowadzenie zakazu sprzedaży futer w Wielkiej Brytanii w życie. 

Mulberry wystawi na sprzedaż archiwalne modele torebek. Luksusowa marka dołączy do innowacyjnego programu Vestiaire Collective>>

Na przestrzeni ostatnich lat na działania fur-free zdecydowało się wiele głównych modowych graczy, w tym Burberry, Hugo Boss, Prada Group, Armani, Timberland, Zara i The North Face.