Zawiesisty, esencjonalny, uwodzicielski, zmysłowy – takimi słowami recenzentki opisują zapach Flowerbomb Ruby Orchid od Viktor&Rolf. Emily Ratajkowski w rozmowie z amerykańskim serwisem Byrdie ujawniła, że są to jej ulubione perfumy. „Są niesamowite. Sprawiają, że czuję się bardzo kobieco i komfortowo, są przytulne” – powiedziała modelka. Ciepło, komfort, a zarazem sensualność tej kompozycji to zasługa ciekawego miksu olfaktorycznych składników. Jakie aromaty można wyczuć w tym miłosnym eliksirze?

Jak pachną ulubione perfumy Emily Ratajkowski?

Viktor&Rolf Flowerbomb Ruby Orchid stworzone zostały przez „kobiecego nosa”, Domitille Michalon Bertier. W piramidzie zapachowej wyczuwalne są brzoskwinie i winorośl (nuty głowy), orchidea (nuta serca) oraz laska wanilii (nuta bazy). Ten dość oszczędny miks ma jednak dużą siłę rażenia i wyróżnia się wielogodzinną trwałością. Po rozpyleniu gładko układa się na skórze, stapia się z nią i dość blisko przylega do niej przez cały dzień. Nie jest to zapach z kategorii „killerów”, który obezwładnia otoczenie i ciągnie się za nami kilka metrów. Mimo swojej wyrazistości, nie narzuca się innym i jest bardziej wyczuwalny przy zbliżeniu. Stąd wiele recenzentek opisuje te perfumy jako cielesne, sensualne, otulające. Będą idealną opcją dla tych osób, które nie stosują słodkich perfum w obawie o to, że będą męczyć otoczenie – w przypadku Flowerbomb Ruby Orchid takiego ryzyka nie ma.

 

Zapach to idealna opcja na randkę, ale i na jesienne dni. Dominuje w nich wanilia i soczysta brzoskwinia – wiodące nuty, które kojarzą się z ciepłem i komfortem.