„Młody papież” z 2016 roku to bez wątpienia jeden z najlepszych seriali ostatnich lat. Wyreżyserowany przez Paolo Sorrentino w porywający sposób, z kapitalną rolą Jude’a Lawa, opowiadał historię Lenny’ego Belardo/Piusa XIII, który został pierwszym amerykańskim papieżem w historii kościoła. Serial kończył się mocnym cliffhangerem, więc wielu widzów od tamtego czasu w zrozumiały sposób jest bardzo ciekawych, co wydarzy się dalej.

ZOBACZ TEŻ: „Nowy papież”: pojawił się zwiastun serialu Paolo Sorrentino. Jest dość nietypowy

W „Nowym papieżu” ponownie zobaczymy Jude’a Lawa. Wiemy też, że tytułową rolę gra John Malkovich. Według zapowiedzi, nowa odsłona pokaże osobną historię i nie będzie bezpośrednią kontynuacją poprzednika. Jednak jakieś połączenie między nimi musi być, bowiem zapewne dowiemy się, co się stało z papieżem granym przez Lawa. Nie da się ukryć, że druga zapowiedź serialu tylko dodaje domysłów. Przy okazji prezentuje się naprawdę dobrze, więc raczej możemy być spokojni o jej poziom.

„Nowy papież” – obsada, premiera

Oprócz Malkovicha i Lawa w serialu zobaczymy m.in. Marka Ivanira z ostatniego sezonu „Homeland”, Brytyjczyka Henry'ego Goodmana, Duńczyka Ulricha Thomsen („Czarna lista”) oraz Włocha Massimo Ghini. Na osobną uwagę zasługuje informacja, że w „Nowym papieżu” pojawiają się także Sharon Stone i… Marilyn Manson. Niewątpliwie ciekawy ruch.

Za scenariusz „Nowego papieża” odpowiedzialni są Paolo Sorrentino, Umberto Cantarello i Stefano Bises. Tak jak było w przypadku „Młodego papieża” jest reżyserem wszystkich 8 odcinków. „Nowy papież” będzie miał swoją premierę w styczniu 2020 roku. Już nie możemy się doczekać. Poniżej zwiastun: