George Clooney & Russell Crowe

Getty Images / Sean Gallup / Mike Marsland

"Pozuje na Franka Sinatrę i jest sprzedajny" - takie słowa miały paść z ust Russela Crowe w stosunku do Georga Clooneya. Ten miał zwrócić się do odtwórcy "Gladiatora" o sprostowanie tych słów. Russel według tego co podają serwisy wysłał mu swoje albumy muzyczne z dopiskiem, że wypowiedź została wyrwana z kontekstu i nie jest prawdziwa. Clooney ponoć mu nie uwierzył, biorąc pod uwagę fakt, że Crowe nie cieszy się najlepszą reputacją i był już w przeszłości oskarżany o rasizm i nieprzyjazne komentarze. 

Sarah Jessica Parker & Kim Cattrall

Getty Images 

O konflikcie tej dwójki można było przeczytać na wszystkich internetowych serwisach. Szczególnie głośno zrobiło się o nim na przełomie 2021 i 2022 roku, kiedy premierę miała kontynuacja kultowego serialu "Seks w wielkim mieście" zatytułowana "And Just Like That". Ku wielkiemu zaskoczeniu i rozczarowaniu fanów produkcji, przed premierą ogłoszono, że Kim Cattrall odmówiła udziału. To wtedy gazety rozpisywały się na temat trwającym od lat sporze pomiędzy aktorkami. Kim ma dużo do zarzucenia swojej koleżance z planu i chociaż nie dzieliła się tym publicznie zbyt często to zdarzyło się jej raz skarcić Sarah Jessicę Parker, gdy ta złożyła jej kondolencję po śmierci brata: 

"Nie potrzebuję twojej miłości i wsparcia, Sarah. Moja mama zapytała mnie dzisiaj, kiedy ta „hipokrytka”, Sarah Jessica Parker da mi wreszcie spokój. Twoje nieustanne próby nawiązania kontaktu tylko przypominają mi, jak okrutna byłaś dla mnie w czasach, gdy razem pracowałyśmy i że wciąż taka jesteś. Pozwól mi wyrazić jasno, jeśli poprzednio to do ciebie nie dotarło. Nie jesteś moją rodziną. Nie jesteś moją przyjaciółką. Przestań wykorzystywać tragedię mojej rodziny, by odbudować swój wizerunek „miłej dziewczyny". 

Shia LaBeouf & Alec Baldwin

Getty Images / Jim Spellman / Target Presse Agentur Gmbh

Alec Baldwin i Shia LaBeouf spotkali się w teatrze na Broadwayu podczas prób do premiery sztuki "Orphans". Obydwoje zostali zatrudnieni do zagrania głównych ról w adaptacji książki o tym samym tytule, jednak podczas przygotowań doszło do niezręcznego incydentu, który skutkował zwolnieniem LaBeoufa. 

"LaBeouf ma mentalność, delikatnie mówiąc, więzienną - oznajmił Baldwin. - Od samego początku wiadomo, że uwielbia się awanturować. Pewnego dnia zaatakował mnie na oczach wszystkich. Krzyczał: "Hamujesz mnie, bo mnie znasz swoich kwestii, a jeśli ich nie znasz, to ja po prostu będę wypowiadał swoje bez oglądania się na ciebie". Po tej sytuacji powiedziałem producentom, że chcę odejść, ale oni zwolnili Shię. Chłopak był w szoku. Był przekonany, że skoro grał w wysokobudżetowych filmach, wolno mu więcej, a okazało się, że w teatrze to tak nie działa. Co do jego ostatnich wyskoków z torbą na głowie i tym podobnych... Poczułem, że naprawdę, szczerze mi go żal. O dziwo."

Matthew Perry & Keanu Reeves

Getty Images

Wśród niezręcznych komentarzy pomiędzy gwiazdami nie można pominąć fragmentu książki Matthew Perry'ego. Aktor znany z serialu "Przyjaciele", postanowił podzielić się swoimi doświadczeniami i przemyśleniami w autobiografii wydanej w zeszłym roku. Wśród wielu fragmentów opisujących jego zmagania z uzależnieniami, aktor napisał dosyć rażące słowa o koledze z branży Keanu Reevesie. 

"Dlaczego tak jest, że wielkie umysły, jak River Phoenix czy Heath Ledger, umierają, ale Keanu Reeves wciąż jest między nami? (…) Wybiłem dziurę w ścianie garderoby Jennifer Aniston, kiedy się o tym dowiedziałem [o śmierci Chrisa Farleya]. A Keanu Reeves jest wśród nas". - napisał w książce Perry. Słowa te spotkały się z ogromna falą krytyki. Reeves jest uważany za jednego z najbardziej autentycznych i najsympatyczniejszych aktorów w branży. Po kilku miesiącach od premiery Matthew zdecydował się jednak na refleksję i przeprosił Reevsa za ten komentarz- "Powiedziałem głupią rzecz. To była podła rzecz, którą zrobiłem. Wziąłem jego nazwisko, ponieważ mieszkam na tej samej ulicy. Przeprosiłem go publicznie. Wszelkie przyszłe wersje książki nie będą zawierały jego nazwiska. Jeśli wpadnę na tego gościa, to go przeproszę. To było po prostu głupie."

Lucy Liu & Bill Murray

mat. prasowy / kadr z filmu

Jeżeli zastanawialiście się kiedyś dlaczego w drugiej części "Aniołków Charliego" Murray został zastąpiony przez Berniego Maca, to tu znajdziecie odpowiedź. Konflikt, do którego doszło pomiędzy wcielającą się w jednego z aniołków Lucy Liu i Billem, doprowadził do zwolnienia go z produkcji. Według naocznych świadków, którzy byli na planie filmu kłótnie pomiędzy tą dwójką potrafiły się skończyć na przemocy fizycznej. Podobno podczas prób Murrey miał powiedzieć do Liu "Ty nie potrafisz grać". Po tych słowach aktorka wpadła w furię i zaczęła go uderzać pięściami.